Rozmówcy zgodnie podkreślają, że pomnik, jaki postawił sobie Leszek Czarnecki w postaci najwyższego wieżowca we Wrocławiu, doskonale pokazuje, jak od lat funkcjonuje on biznesowo. W sprawie GetBack, w czasie przesłuchań, niektóre osoby zwracały na to uwagę. Prokuratura odłożyła sprawę na bok. Poszedłem dalej i oto, jaki wyłania się obraz powstania jednego z największych budynków w Europie Centralnej.
Prywatyzacja służb i hakowanie. Kryptowaluty, służby, brudne pieniądze i łapówka w tle. Walka z ludźmi „Zatoki Sztuki” trwa, ale prowadzą ją już pojedynczy ludzie. Kto przejmie Getin Bank? Dlaczego po Amber Gold doszło do jeszcze większej afery – GetBack? Nietykalny fundusz Abris. Hipokryzja polityków, czyli jest źle, a będzie gorzej.
- To dlaczego pan nie chce tego powiedzieć? - pytam współpracownika CBA i słyszę – Chcę jeszcze pożyć, rozumie pan? W prokuraturze leży wszystko. Co z tym zrobili? Komu postawili zarzuty i komu nie postawili? Dajmy więc spokój temu cyrkowi.
Prokuratura ogłosiła sukces, uzyskała zabezpieczenie na majątku Czarneckiego. Jak wyglądała naprawdę walka? W aferach finansowych chodzi o to, aby poszkodowani odzyskali swoje pieniądze. A w sprawie GetBack prokuratura i służby nie szły śladem pieniędzy tylko szły śladem swoich wewnętrznych wojen frakcyjnych. Śledztwo trwa od czterech lat, co dalej? Niepokojące wiadomości z Trójmiasta. Pedofil Krystek poza kontrolą?
GetBack i nowa odsłona największej od lat afery finansowej. Sylwester Latkowski w swojej najnowszej książce zdradza kulisy sprawy. Autor powołuje się między innymi na sporządzoną w 2018 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie analizę kryminalną. To dokument, w którym analizuje się we wszelkich plikach, czyli tekstowych, audio, video, e-mailach i na portalach społecznościowych tzw. słowa klucze, dotyczące wytypowanych 50 nazwisk i podmiotów. Według Latkowskiego, wśród wytypowanych do tej analizy znaleźli się m.in Kornel Morawiecki, Mateusz Morawiecki, Piotr Borys i były działacz Solidarności Walczącej Ryszard Kaczoruk.
Od wybuchu afery podsłuchowej próbuje się do dnia dzisiejszego zdyskredytować dziennikarzy za ujawnienie sprawy nielegalnych podsłuchów. Na początku tłumaczyłem, jakimi kłamstwami się posługiwano. Potem zrezygnowałem. Dzisiaj, przy aferze z e-mailami Dworczyka, warto pomyśleć, że jeśli się kiedyś używało pewnych argumentów, nie powinno dziwić, że teraz podobnie postępuje druga strona.
Prokuratura nie odpuszcza byłemu szefowi GetBack, chce by Konrad Kąkolewski nie kontaktował się z mediami, nie doradzał poszkodowanym, a najlepiej trafił ponownie do aresztu.
Poszkodowani maja świadomość pozornych ruchów. To w spółkach są prawdziwe pieniądze. Żądają konkretnych zabezpieczeń. Getback przekazał samym tylko bankom za wierzytelności, 21 podmiotom, kwotę 3,1 miliarda złotych, natomiast 1/3 jego majątku została sprzedana Hoist w 2019 r. za kwotę 398,4 miliona złotych, w związku z tym ktoś kłamie albo w Getback jest więcej środków. Jaka jest parwda? To proste, mogłaby to ustalić prokuratura, ale także Komisja Nadzoru Finansowego, która od 2018 roku nie skontrolowała spółki GetBack, obecnie Capitea. Pytany o to KNF ciągle się zastanawia.
Czy można wziąć udział w defraudacji setek milionów złotych, po czym zachować majątek, mieszkać w Rzymie i mieć apartament przy najbardziej prestiżowej ulicy w stolicy Polski? W garażu mieć maserati, mercedesa i lotusa? Nosić na ręce zegarek za kilkadziesiąt tysięcy, stołować się w najdroższych restauracjach i dalej robić interesy? Okazuje się, że tak.
Świat finansjery wygląda u nas jak drugoligowy klub, słyszę od jednego z uczestników. Niektórzy mają tylko lepsze buty niż zawodnicy z tamtej ligi. Prokuratura chce zakneblować media w sprawie GetBack. W naturalnej empatii, chęci pomocy, zapominamy także o zagrożeniach. Przestępcy z Ukrainy mają gdzieś takie wartości jak wojna z rosyjskim okupantem, dla nich liczy się kasa. I to się nie zmieniło i nie zmieni. Tacy ludzie chcą bezwzględnie wykorzystać wojną.
Kilka dni temu w ciszy opuścił areszt Ivan M. U niektórych osób zaczęło robić się nerwowo. Wojtek z Zanzibaru, czyli kiedy celebryci wrócą na Pili Pili? Z życia biznesowego Leszka Czarneckiego. Czym się zajmuje były szef GetBack, Konrad Kakolewski po wyjściu z aresztu? Ślepa kontrola Komisji Nadzoru Finansowego.
Od ponad tygodnia Konrad Kąkolewski jest na wolności. Rozmawiamy w jednej z warszawskich restauracji. Były szef GetBacku widzi, że rzeczywistość się zmieniła po czterech latach. Wie, że sprawa, za którą trafił na ławę oskarżonych, już mało osób interesuje.
Wyjście z aresztu byłego szefa GetBack, Konrada Kąkolewskiego. Nie ma nikogo z mediów. A to największy przekręt finansowy od lat. Wymowne.
Wielu prokuratorów i ludzi służb specjalnych, kilku polityków, jeszcze więcej finansistów i biznesmenów odetchnęłoby, gdyby Kąkolewski powiesił się w areszcie lub po wyjściu z niego uciekł.
Niestety, powyższa historia dzieci biznesowych Leszka Czarneckiego nie nastraja optymistycznie. W zasadzie prawie żadne z nich nie wyrosło „na ludzi”, zawiedli, a rodzice nie mają z nich pociechy. Czytaj – w długim okresie niemal wszyscy inwestorzy stracili, oczywiście z wyjątkiem LC Corp BV, czyli samego Leszka Czarneckiego.
Wymowna cisza o największym finansowym przekręcie od lat. Były szef GetBack, Konrad Kąkolewski w samotności opuszcza areszt. Bezkarność elit, czyli: reżyser dużo może i gdyby wyszło, iż „On” to „On”, to on (filmowiec bez dyplomu) nigdy już w Polsce nie nakręci filmu. A także o sztuce współczesnej - z gówna bicza nie ukręcisz.