Jak chciano ukręcić łeb filmowi o aferze GetBack. Zapiski z tygodnia
Pedofile z Dworca Centralnego po latach. Zrobiono teatrzyk
21 listopada 2022, poniedziałek
Montuję drugą część filmu „Nic się nie stało”. Wracam m.in. do wątku pedofilów z Dworca Centralnego. Odnalazły się źródłowe taśmy lat 2004 - 2005. Jakże inaczej się je odbiera, mając po latach większą wiedzę, znając konteksty. Zrobiono teatrzyk dla opinii publicznej, by ukryć prawdę.
Dlaczego przeciwko temu filmowi była tak zgodna blokada, i to rożnych zwalczających się środowisk, które w tym przypadku wspólnie działali.
25 listopada 2022, piątek
Dariusz Loranty, były policjant, napisał na twitterze po informacji o premierze filmu „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack”: "Warto obejrzeć, a jeszcze bardziej pomyśleć, dlaczego przeciwko temu filmowi była tak zgodna blokada. Tak, blokada rożnych zwalczających się środowisk, które w tym przypadku wspólnie działali.”
Od siebie dodam, że nadal wspólnie działają i nie odpuszczają.
Jak chciano ukręcić łeb filmowi
25 listopada 2022, piątek
W piątek w nocy otrzymuję wiadomość o złożonym wniosku o zabezpieczenie prewencyjne poprzez zakaz emisji filmu „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack”. Informacja z miasta od poważnej osoby, która żyje z tego, że wie co się dzieje. Zawsze można zakładać, że to taka gra nerwów. Ma wpłynąć odstraszająco. Faktem jest, że odbyło się już wiele prób zablokowania filmu. Jeden ze zwiastunów został skutecznie zablokowany. Cała noc zaplanowana na montaż drugiej części filmu „Nic się nie stało”, poszła w piach.
Historia powstawania filmu o aferze GetBack, to historia na oddzielną opowieść. W niej mamy wszystko co najpaskudniejsze - zmowę milczenia, zastraszanie, naciski, przekupstwo. Widać jak działają układy na górze. To historia, jak chciano ukręcić łeb filmowi, a czasami mnie.
Specjalne pokazy filmu „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack” w Kinotece
25 listopada 2022, piątek
Premiera filmu "Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack" 7 grudnia 2022 roku.
Od czwartku do soboty (8-10 grudnia) seanse filmu o godz. 20:00 w KINOTEKA PKIN w Warszawie.
Bilety można zamówić na stronach internetowych kina. Kasy Kinoteki: tel. 531 570 305
Nadal dostępna jest książka i ebook: https://latkowski.com/sklep
Co ze zniesieniem art. 212 kodeksu karnego
Przypomnę depeszę PAP z 15 grudnia 2007:
„Art. 212 Kodeksu karnego, który pozwala skazać na karę dwóch lat więzienia za pomówienie m.in. za pośrednictwem mediów, powinien przestać obowiązywać - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że PiS złoży w Sejmie projekt zniesienia tego artykułu.
Kaczyński powiedział, że ten przepis miał chronić ludzi przed pomówieniami, ale "jak się okazało, w Polsce mógł być wykorzystywany przeciwko wolności.
"Przeciwko dziennikarzom na zasadzie silny może się nim posłużyć, ten kto ma potężną instytucję, wielkie pieniądze, natomiast ci słabsi z tego skorzystać nie mogą" - dodał. J. Kaczyński.
"I dlatego postanowiliśmy, w szczególności po ostatnich wydarzeniach, po tym, co działo się w stosunkach między TVN-em a Gazetą Polską, po demonstracji - jak na okoliczności naprawdę bardzo dużej demonstracji w obronie wolności słowa w Warszawie, wystąpić w Sejmie z inicjatywą zniesienia tego artykułu" - powiedział były premier.”
Może w ogóle należałoby rozpocząć dyskusję o instytucji sędziego śledczego? (Z archiwum bloga, 09-11-2007)
Kilka dni temu Paweł Biedziak opublikował na łamach Gazety Wyborczej artykuł o koniecznych zmianach w funkcjonowaniu służb i policji. Kończy go: „I najważniejsze. Pora zakończyć kontrole operacyjne (m.in. podsłuchy, podglądy) uruchamiane przez policję i służby specjalne bez zgody sądu. Dzisiaj funkcjonariusze za zgodą prokuratora mogą bez aprobaty sędziego w sytuacjach niecierpiących zwłoki podsłuchiwać wybrane osoby. Muszą tylko skierować do sądu prośbę o wyrażenie zgody w przyszłości. Jeśli przez pięć dni sąd nie zgodzi się na zastosowanie podsłuchu, funkcjonariusze powinni zniszczyć nagrania. Ale jak mówią złośliwi, "co się nasłuchali, to wiedzą". Zorganizowanie i opłacenie grupy specjalnie przygotowanych sędziów, którzy dyżurując przez 24 godziny w sądach okręgowych, wydawaliby zgody na wszystkie kontrole operacyjne, nie powinno być większym problemem.
Kontroli sądowej trzeba poddać też operacje specjalne, takie jak np. wręczenie łapówki. Dziś do ich uruchomienia potrzeba tylko zgody prokuratora. W interesie nas wszystkich, także policji i służb, jest to, aby o kontrolowanym wręczeniu łapówki ostatecznie decydował specjalnie przygotowany sędzia.
Może w ogóle należałoby rozpocząć dyskusję o instytucji sędziego śledczego?”
Jak Czarnecki zdobył większościowy pakiet w spółce Idea Getin Leasing
27 listopada 2022, niedziela
Obiecałem w poprzednich „Zapiskach z tygodnia" opowiedzieć ciekawą historią jak Leszek Czarnecki wszedł w pakiet 50,01% akcji spółki Idea Getin Leasing (IGL), będących w posiadaniu holenderskiego podmiotu LC Corp BV. Sposób dojścia przez niego do tej własności zakwestionował syndyk. Z informacji w Internecie wynika, że akcje spółek leasingowych przemierzyły długą drogę zanim dotarły pod „opiekuńcze” skrzydła holenderskiego LC Corp BV.
Oba banki Czarneckiego posiadały spółki – Getin Leasing oraz Idea Leasing, które ze sobą konkurowały. Jeden z byłych menedżerów wspomina:
- Czarnecki lubił taką rywalizację, uważał, że motywuje to do działania. W przyszłości planował połączyć spółki leasingowe, tak jak swoje banki.
Sposób przeprowadzenia transakcji na akcjach spółek leasingowych w wykonaniu Czarneckiego był bez wątpienia przemyślany i wymagał sporej wiedzy finansowej. Nie wpłacając ani złotówki kapitału do Idea Banku Czarnecki uniknął konsolidacji i sprytnie dokonał połączenia spółek leasingowych poza formalną strukturą bilansu Idea Banku oszczędzając ogromne kwoty na kapitale.
Rodzą się jednak kolejne trudne pytania o sposób robienia biznesu przez Czarneckiego na rynku regulowanym:
Dlaczego Czarnecki nie dokapitalizował Idea Banku, co byłoby dla niego najbezpieczniejsze, lecz zdecydował się na wykorzystanie skomplikowanej inżynierii finansowej?
Czy Czarnecki, podobnie jak w przypadku Sky Tower, podrzucił Idea Bankowi kolejną trudną inwestycję - akcje Getin Leasing, na które Idea Bank nie miał kapitału, a więc nie było go na nie stać i zmusił swój bank do realizacji projektu połączenia co musiało negatywnie odbić się na jego podstawowej działalności bankowej?
Na jaki cel zostały przeznaczone środki z podwyższenia kapitału IGL z lipca 2018 roku Mój rozmówca twierdzi: „Czarnecki nie lubi wykładać pieniędzy bez wyraźnego celu biznesowego, IGL musiała prawdopodobnie spłacić zobowiązania do jakiegoś jego innego podmiotu – stawiam na Getin Noble Bank”.
Czy transakcje z Czarneckim/LC Corp BV zostały przeprowadzone po cenie rynkowej?
I najważniejsze pytanie, które zadaje syndyk:
Czy po wybuchu afery GetBack Czarnecki nie wyprowadził z Idea Banku najcenniejszego aktywa i nie przyczynił się do upadku Idea Banku?
To fragment tekstu „Machina leasingowa Czarneckiego”, całość tutaj: https://latkowski.com/blog/machina-leasingowa-leszka-czarneckiego