Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, na posiedzeniu niejawnym postanowił Konradowu Kąkolewskiem odmówić otwarcia postępowania w przedmiocie zmiany układu. Czy po euforii, jaka zapanowała na wieść o wniosku Syndyka, można powiedzieć o zimnym prysznicu? Nie do końca.
Dla wielu, którzy już pogrzebali sprawę GetBack jest to przełom w sprawie. Dla poszkodowanych zaświeciło się światło w tunelu. Co na to KNF i prokuratura? Czy wniosek Syndyka wpłynie na toczące się postępowanie sądowe w sprawie głównej GetBack? Na sali sądowej Capitea (dawniej GetBack) ma status poszkodowanego i w takiej aureoli uczestniczy obecny zarząd spółki. I najważniejsze, jaką decyzję podejmie sąd?
Przed rozpoczęciem prywatnego pokazu filmu okazało się, że komercyjne seanse, które miały odbyć się w kolejnych dniach, zostały odwołane. Przez naciski zamieszanych w aferę
Zastanawiające jest także, że ciągle nie wyjaśniono szeroko pojmowanej inwigilacji dziennikarzy, roli funkcjonariuszy służb działających na naszą szkodę. Nikt nie chce zbadać tej sprawy, bo w niej są nie tylko ślady rosyjskie, ale przede wszystkim polskich służb, wzajemnych porachunków.
Przeglądając swoje archiwum natrafiłem na notatki z 2006 roku do programu Konfrontacja. Jeden z odcinków poświęcony miał być sprawie węgla. Czarne złoto zawsze było tematem drażliwym, a dzisiaj może wywołać wstrząs zmieniający polską scenę polityczną. Węgiel na Śląsku jest ponad podziałami politycznymi. Z niego żyją całe rodziny na Śląsku. Trudno rozbić ten układ wzajemnych powiązań, interesów, a jest to konieczne, by zmienić Ślask.
Czy zadłużenie z obligacji można było spłacić, czyli tropem cash flow i odzysków - akt 14 książki "Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack".
Obserwując coraz częstsze ściganie przez prokuraturę dziennikarzy, nietrudno dostrzec, że z szefostwa prokuratury i Ministerstwa Sprawiedliwości idzie przyzwolenie, by wywołać u dziennikarzy efekt mrożący.
Sprawa Papały, jeden z komentarzy: "Byłem pewien, że wykrycie sprawcy jest kwestią najbliższych dni". Jak funkcjonuje Leszek Czarnecki? - "Ja nie mam nic, ty nie masz nic. Zarobić zawsze można" 25, a raczej 27 lat minęło - czyli każdy chciałby być Gwiazdorem.
Rozmówcy zgodnie podkreślają, że pomnik, jaki postawił sobie Leszek Czarnecki w postaci najwyższego wieżowca we Wrocławiu, doskonale pokazuje, jak od lat funkcjonuje on biznesowo. W sprawie GetBack, w czasie przesłuchań, niektóre osoby zwracały na to uwagę. Prokuratura odłożyła sprawę na bok. Poszedłem dalej i oto, jaki wyłania się obraz powstania jednego z największych budynków w Europie Centralnej.
Od wybuchu afery podsłuchowej próbuje się do dnia dzisiejszego zdyskredytować dziennikarzy za ujawnienie sprawy nielegalnych podsłuchów. Na początku tłumaczyłem, jakimi kłamstwami się posługiwano. Potem zrezygnowałem. Dzisiaj, przy aferze z e-mailami Dworczyka, warto pomyśleć, że jeśli się kiedyś używało pewnych argumentów, nie powinno dziwić, że teraz podobnie postępuje druga strona.
Czy można wziąć udział w defraudacji setek milionów złotych, po czym zachować majątek, mieszkać w Rzymie i mieć apartament przy najbardziej prestiżowej ulicy w stolicy Polski? W garażu mieć maserati, mercedesa i lotusa? Nosić na ręce zegarek za kilkadziesiąt tysięcy, stołować się w najdroższych restauracjach i dalej robić interesy? Okazuje się, że tak.
O tym, że bycie więźniem nie pozbawia praw do bycia człowiekiem. W poniedziałek sąd zdecyduje, czy były szef GetBacku, Konrad Kąkolewski, po blisko czterech latach opuści areszt. Powiedzmy sobie jasno: Wielu prokuratorów i ludzi służb specjalnych, kilku polityków, jeszcze więcej finansistów i biznesmenów odetchnęłoby, gdyby Kąkolewski powiesił się w areszcie lub po wyjściu z niego uciekł. Na koniec o tym, czy dziennikarz może być okiektywny.
Gala znanej nagrody - pełno polityków, biznesmenów i przy stolikach zamontowane urządzenia podsłuchowe. Pojawiły się pytania, czy GNB przetrwa? Co na to znajomi bankiera Leszka Czarneckiego? Upadek kolejnego banku to nie jego jedyny problem, na karku ma sprawę karną. O szansach na wyrok. Kolacyjki i wkrótce bale, tak elita wspiera mozolnie Ukraińców.
Miał dzisiaj kilka podejść i wstępów do rozwinięcia wątku „parasola ochronnego”, ale za każdym razem wymiękał i w ostatniej chwili zmieniał wątek. Dlaczego tak robi? Kogo się boi? Windykacja powinna dalej ściągać kasę po rezygnacji prezesa, więc gdzie są pieniądze? I o paradoksie „młodej jałówki”.
Kolejny komentarz do cyfr podawanych przez byłego szefa GetBacku, Konrada Kąkolewskiego. Generalnie większość uważa, że on plącze i kreuje rzeczywistość niemającą odbicia w liczbach. Otrzymałem kolejną opinię i kategoryczne stwierdzenie: "Rzeczywista „Afera Getback” wydarzyła się począwszy od maja 2018 roku, od momentu bezpośredniego wejścia przedstawicieli Abris do zarządu Getback." Oceńcie sami.
Lista wstydu filmu „Gierek”. Smutno patrzeć, jak prokuratorzy ze sprawy GetBack chowają głowę w piasek. Kontekst zawsze jest ważny, czyli grzywna za cytowanie słów Putina. Czas na „reset” od Twittera. Oranżada i frytki ikonami polskiego hip-hopu. Ten dzień jest jakiś surrealistyczny, to absurd.
Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”
Wesprzyj