Pomysł pojawił się, gdy robiłem dokumentację do filmu o polskiej mafii. Jeden z oficerów CBŚ powiedział: "Przez pewien czas byłem przy śledztwie rozpracowującym pedofili. To byłaby dla pana historia. Ale tego pan nie zrobi. Nikt na to nie pozwoli".
Ostatnio znów zrobiło się głośno o agencie Tomaszu Kaczmarku. Kim właściwie są agenci specjalni działający pod przykryciem, potocznie zwani przykrywkowcami?
„Guys, ok nie raportujecie do Abrisu i nie czujecie się zobowiązani (tak znamy KSH i ale teoria prawa handlowego a real w PE (Private Equity – aut.) to hmm. Nie rozumiem tego bo wiem ile przelewamy co miesiąc. Ale ok.”
W 2004 roku rozpocząłem pracę nad filmem „Pedofile”. Pomysł pojawił się, gdy robiłem dokumentację do filmu o polskiej mafii. Jeden z oficerów CBŚ powiedział: „Przez pewien czas byłem przy śledztwie rozpracowującym pedofili. To byłaby dla pana historia. Ale tego pan nie zrobi. Nikt na to nie pozwoli”.
Dopóki zarzuty stawiano gangsterom i urzędnikom wszystko toczyło się sprawnie. Ale kiedy trzeba zapukać do drzwi polityków z wyższych półek, śledczy włączyli hamulce.
Zastanawiające jest także, że ciągle nie wyjaśniono szeroko pojmowanej inwigilacji dziennikarzy, roli funkcjonariuszy służb działających na naszą szkodę. Nikt nie chce zbadać tej sprawy, bo w niej są nie tylko ślady rosyjskie, ale przede wszystkim polskich służb, wzajemnych porachunków.
Fragmenty początku książki napisanej przez Sylwestra Latkowskiego i Michała Majewskiego „Afera podsłuchowa. Taśmy Wprost”.
Prokuratura jak widać nie wyciągnęła wniosków z przeszłości. Zwracano uwagę, że wolność i złagodzenie kary jest uzasadnione, jeśli przestępca idzie na współpracę, jednak pozostawianie mu majątku, brak konfiskaty – jest demoralizujące. Jak pokazuje historia wielu świadków koronnych, i tych z 60-tką, nie dochodziło u nich do pozytywnych przemian. Metmorfozę między bajki można włożyć.
Ślepe śledztwo w sprawie gen. Papały. Kolejne informacje o programie szpiegującym Pegasus. Dlaczego tak mało mówi się o aferze GetBack?
Prywatyzacja służb i hakowanie. Kryptowaluty, służby, brudne pieniądze i łapówka w tle. Walka z ludźmi „Zatoki Sztuki” trwa, ale prowadzą ją już pojedynczy ludzie. Kto przejmie Getin Bank? Dlaczego po Amber Gold doszło do jeszcze większej afery – GetBack? Nietykalny fundusz Abris. Hipokryzja polityków, czyli jest źle, a będzie gorzej.
Prokuratura ogłosiła sukces, uzyskała zabezpieczenie na majątku Czarneckiego. Jak wyglądała naprawdę walka? W aferach finansowych chodzi o to, aby poszkodowani odzyskali swoje pieniądze. A w sprawie GetBack prokuratura i służby nie szły śladem pieniędzy tylko szły śladem swoich wewnętrznych wojen frakcyjnych. Śledztwo trwa od czterech lat, co dalej? Niepokojące wiadomości z Trójmiasta. Pedofil Krystek poza kontrolą?
GetBack i nowa odsłona największej od lat afery finansowej. Sylwester Latkowski w swojej najnowszej książce zdradza kulisy sprawy. Autor powołuje się między innymi na sporządzoną w 2018 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie analizę kryminalną. To dokument, w którym analizuje się we wszelkich plikach, czyli tekstowych, audio, video, e-mailach i na portalach społecznościowych tzw. słowa klucze, dotyczące wytypowanych 50 nazwisk i podmiotów. Według Latkowskiego, wśród wytypowanych do tej analizy znaleźli się m.in Kornel Morawiecki, Mateusz Morawiecki, Piotr Borys i były działacz Solidarności Walczącej Ryszard Kaczoruk.
Kilka dni temu w ciszy opuścił areszt Ivan M. U niektórych osób zaczęło robić się nerwowo. Wojtek z Zanzibaru, czyli kiedy celebryci wrócą na Pili Pili? Z życia biznesowego Leszka Czarneckiego. Czym się zajmuje były szef GetBack, Konrad Kakolewski po wyjściu z aresztu? Ślepa kontrola Komisji Nadzoru Finansowego.
Czy zhakowano telefony polityków Solidarnej Polski i prezesa TVP? Trochę o tym jak frakcje służb „trzyliterowych” inwigilowali polityków. O polskiej giełdzie i wałkach na niej. Oskarżony już wie o procesie Olewnika. Większość sędziów uważa, że sam fakt pełnienia przez nich tej funkcji zwalnia ich z czegokolwiek. Otrzymałem kolejną opinię i kategoryczne stwierdzenie: "Rzeczywista „Afera Getback” wydarzyła się począwszy od maja 2018 roku, od momentu bezpośredniego wejścia przedstawicieli Abris do zarządu Getback."
Mikołaj B. był w 2012 roku ścigany listem gończym w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Zapytany, dlaczego nie wraca do Polski, odpowiadał, że nie chce być kolejną osobą, która niby powiesi się w areszcie. Dlatego zgłosił się do mnie, a nie do wymiaru sprawiedliwości. Okazuje się, że to kolejny oskarżony w nowym procesie Olewnika. I co ciekawe, znów według prokuratury się ukrywa. Tymczasem nie wiedział o procesie.