Poniższy felieton został usunięty z portalu, na którym dotąd się znajdował. Internet to jednak nie jest las, który można spalić.
W 2004 roku przed Sejmem stanęła klatka. Dziennikarze w ramach protestu zamykali się w klatce.
Kiedy czytam takie tytuły, to zastanawiam się, czy ktokolwiek z rządu, prokuratury i służb kontroluje sytuację
Dzisiaj odszedł Marcin Trzciński. Dobry człowiek. Odszedł za szybko. Nasza znajomość trwała lata. Poniżej rozmowa moja i Piotra Pytlakowskiego z Marcinem Trzcińskim, zamieszczona w książce „Biuro Tajnych Spraw. Kulisy Centralnego Biura Śledczego”.
Sędzia nie przechodził, lecz wszedł do konkretnej klatki schodowej o wskazanej godzinie.
Przed warszawskim sądem ruszył dziś proces biznesmena Marka Falenty, jego współpracownika Krzysztofa R. oraz dwóch kelnerów oskarżonych w sprawie nielegalnych nagrań m.in. polityków PO w warszawskich restauracjach z lat 2013–2014. Jak z mojej perspektywy się wszystko zaczęło? Początek książki napisanej z Michałem Majewskim „Afera podsłuchowa. Taśmy Wprost”.
Winien dwóch czynów molestowania seksualnego. Wielu świadków zeznających przed komisją oceniło, że Kamil Durczok posługiwał się metodą „zarządzania przez strach”, jak to określono w dokumencie.
Sylwester Latkowski i Michał Majewski ujawniają kulisy największego politycznego skandalu od czasu afery Rywina! Dzięki nim powstała książka niepowtarzalna, bezkompromisowa, która obnaża kulisy afery taśmowej, czyli wstrząsających nagrań rozmów ministrów i biznesmenów w kilku polskich restauracjach.
Filip wychodzi z więzienia i postanawia zacząć normalne życie, jednak już wkrótce kolega z przeszłości wplątuje go w niebezpieczną grę, której stawką są duże pieniądze. Zaczynają ginąć ludzie, a Filip staje się głównym podejrzanym.
W każdym kluczowym śledztwie, tam gdzie pojawiają się w tle politycy, policja, służby dochodzi do błędów w trakcie oględzin, zaniechań w pierwszych dniach śledztwa. Tak jakby komuś zależało, aby zadeptano ślady. W sprawie zabójstwa generała Papały już od pierwszych minut nie wszystko odbywało się tak, jak powinno.
Wstęp, czyli dlaczego powstała ta książka