O tym, jak YouTube blokuje temat pedofilii. Dlaczego kara dla Radia Zet nie wstrząsnęła środowiskiem dziennikarskim. ,,Miliarderzy" to nowe słowo, bo ,,milionerzy" już nie wystarczają, czyli o nierówności. Nie zapominajmy o dziennikarzu Andrzeju Poczybucie, która ma spędzić pół roku w karcerze. Nadchodzi sądny dzień w sprawie GetBack. A także o wybiórczym stosunku Hartmana do pedofilii.
Twórcy biznesu wiedząc, że pieniądz lubi ciszę, budują sieć spółek, by utrudnić kontrolowanie i wgląd w sprawy spółki, dlatego umiejscawiają je w rajach podatkowych, zwanymi także sekretnymi jurysdykcjami, czy zagranicznymi centrami finansowymi.
„Guys, ok nie raportujecie do Abrisu i nie czujecie się zobowiązani (tak znamy KSH i ale teoria prawa handlowego a real w PE (Private Equity – aut.) to hmm. Nie rozumiem tego bo wiem ile przelewamy co miesiąc. Ale ok.”
Od początku w sprawie Dworca Centralnego szło nie tak jak powinno. Przy czym szybko narzucono wyjaśniającą narracje. To dzieci, chłopcy, sami chcieli. Co ciekawe tematu wykorzystywanych dziewczynek nie ruszono.
Można powiedzieć, że to wszystko staje się oczywiste, można połączyć kropki, tak pomyślałem, gdy od miesięcy zaczynają wychodzić nowe fakty w sprawie afery GetBack.
W piątek, 14 lipca br. Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy zażalenie prokuratury na nie uwzględnienie wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Tego dnia działy się rzeczy niesamowite. I wydaje się, że wynikało to z rażącej niekompetencji wszystkich organów tam obecnych albo, co gorsza, z jakiegoś przekrętu.
W aferze GetBack zapomniano a osobach, które kupiły akcje spółki na giełdzie. Akcjonariusze mniejszościowi zostali na lodzie. Do dzisiaj wejście GetBack na giełdę nie zostało wyjaśnione i rozliczone.
Prokuratura przystąpiła do sprawy z wniosku syndyka i wniosła o otwarcie postępowania o zmianę układu z 22 stycznia 2019 r. oraz odebranie dłużnikowi zarządu własnego oraz ustanowienie zarządcy przymusowego w osobie innej niż podmiot będący obecnie funkcję Nadzorcy Wykonania Układu, a także wyznaczenie kuratora na czas postępowania o zmianę układu dla reprezentowania praw obligatariuszy.
To jest kryminał, to jest gruba sprawa karna i w USA więzienie, ale jak to Kąkolewski chce udowodnić?
Ta historia jest o tym, jak robi się wielki przekręt. Ludzie, o których opowiem, chcą tylko władzy i pieniędzy. Są bardziej niebezpieczni od mafii. Dziennikarzowi czasami pozostaje tylko opowiedzieć historię. Tylko to może zrobić, licząc, że znajdzie się ktoś, kto postanowi działać.
Po pierwsze pomyślałem, że do całkiem sporego repertuaru zachowań Abrisa uznawanych powszechnie za nieprzyjemne - taktyki milczenia, ucieczki przed opinią publiczną, szantażów i nacisków, można dodać kolejny – wzywanie do prób ugodowych znaczących kontrahentów biznesowych GetBacka oraz kierowanie wobec nich pozwów. Czyli w moim przekonaniu - szukanie winy u wszystkich tylko nie u siebie.
Wymowny cytat: „Brutalna rzeczywistość. Niektórych zamyka się do aresztów, innym płaci bonusy, taki life. Welcome to Pawel’s fund. Już dawno zrozumiałam, że rządzi ten kto mi płaci. Nie ma co się szamotać, bo się wylatuje za burtę. W naszym wieku (mocno 40+) to już za późno na indywidualizm.” Co jeszcze w „Zapiskach z tygodnia”? Kłamanie jako sposób na życie, to aktorstwo. Poważne kłopoty zaczynają mieć ci, którzy najbardziej skorzystali na aferze GetBack – czyli Leszek Czarnecki oraz Abris. Stara łacińska maksyma głosi:„Ten popełnił zbrodnię, kto z niej odnosi korzyści”. Znamy sędziego, który rozpatrzy wniosek o areszt wobec Leszka Czarneckiego. Po niemal 11 latach poszkodowani nadal walczą o odzyskanie pieniędzy z Amber Gold. Nie wpłacę poręczenia, bo nie mam - stwierdza były prezes GetBack. Czy Konrada Kąkolewskiego trafi ponownie do aresztu?
Nie kupuję narracji, że za zmanipulowanie Postępowania Układowego zawartego we Wrocławiu odpowiada jeden podmiot (Abris) oraz jedna osoba (Paulina Pietkiewicz). Każdy kto spędził trochę życia w korporacji, a tym bardziej w spółce publicznej wie, jak wiele osób i podmiotów musiało być zaangażowanych w przeprowadzenie tego typu operacji.
Jak widać z całej tej historii, poważne kłopoty zaczynają mieć ci, którzy najbardziej skorzystali na aferze GetBack – czyli Leszek Czarnecki oraz Abris. A stara łacińska maksyma głosi: „Cui prodest scelus is fecit”, czyli „Ten popełnił zbrodnię, kto z niej odnosi korzyści”.