O tym, jak YouTube blokuje temat pedofilii. Dlaczego kara dla Radia Zet nie wstrząsnęła środowiskiem dziennikarskim. ,,Miliarderzy" to nowe słowo, bo ,,milionerzy" już nie wystarczają, czyli o nierówności. Nie zapominajmy o dziennikarzu Andrzeju Poczybucie, która ma spędzić pół roku w karcerze. Nadchodzi sądny dzień w sprawie GetBack. A także o wybiórczym stosunku Hartmana do pedofilii. Gierszewski-Latkowski-Radio-Zet.jpgMariusz Gierszewski, dziennikarz Radia Zet

Mam nadzieję, że redakcja Radia Zet będzie stała murem za Mariuszem Gierszewskim i go nie zwoduje 

14 sierpnia 2023, poniedziałek

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski, nałożył 476 tys. zł kary na spółkę Eurozet Radio, nadawcę Radia Zet. Uznał, że rozgłośnia naruszyła ustawę o radiofonii i telewizji, emitując przekazy dezinformujące opinię publiczną w sprawie okoliczności przejazdu prezydenta Ukrainy przez terytorium Polski.

Chodzi o informację reportera Radia Zet, Mariusza Gierszewskiego, który w grudniu 2022 roku podał, że transport prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego przez Polskę, w czasie jego podróży do Stanów Zjednoczonych, został przeprowadzony z pominięciem polskich służb i policji.

Kara nałożona na spółkę Eurozet Radio powinna wstrząsnąć środowiskiem dziennikarskim, niestety tak się nie stało. To groźny sygnał. Trudno nie zauważyć, że ma ona wywołać tzw. efekt mrożący. Jest to najzwyklejsze zastraszanie szefów mediów i dziennikarzy. Efektem jest  autocenzura, która kończy się rezygnacją z publikacji w drażliwych sprawach. Takim karami można zakneblować media. Obawiam się, że Mariuszowi Gierszewskiemu będzie coraz trudniej publikować; prawnicy zazwyczaj są koniunkturalni, a on stanie się ich "oczkiem w głowie" w redakcji Radia Zet.

Na marginesie, w oświadczeniu Radia Zet mówi się o tajemnicy dziennikarskiej i słusznie wytyka się, że przewodniczący KRRiT nie ma prawa żądać jej ujawnienia od dziennikarza, ale także sąd nie może jej dowolnie uchylać, a na to, jak wynika z oświadczenia, Radio Zet się godzi. Nie wyobrażam sobie, że Mariusz Gierszewski pozwoliłby ujawnić swoje źródła dziennikarskie.

Jak YouTube blokuje temat pedofilii wśród wpływowych

14 sierpnia 2023, poniedziałek

Otrzymałem odpowiedź, dlaczego YouTube ogranicza moje materiały wideo poświęcone tematowi pedofilii wśród wpływowych:

„W ostatnim czasie na kanale pojawiło się sporo treści dotyczących tematu pedofilii, który dla serwisu jest bardzo drażliwy. Jak zwracają uwagę w notatce powyżej, nie chcą podbijać zasięgów filmom, które poruszają tematy mogące być traumatycznymi dla widzów. Historycznie również materiały przesłane kilka lat temu i dotyczące filmów „Nic się nie stało” czy „Pedofile” mają identyczne ograniczenia nałożone przez serwis”.

Komentarz zbędny. Wpisuje się to co powtarzam, wpływowi byli i są bezkarni, o czym w podcastach i książce „Nic się nie stało. Licencja na bezkarność”.

Dlatego na swojej stronie internetowej Latkowski.com publikuje podcasty i powoli zacznę publikować materiały wideo, bo i tak co jakiś czas można się spotkać nie tylko z ograniczeniem zasięgów, ale wręcz z blokadą treści.

Ludzie wpływowi czują się bezkarni, uważać na siebie muszą dziennikarze. Nic się nie stało. Podcast

W piątym odcinku podcastu o tym, jak ludzie wpływowi czują się bezkarni, uważać na siebie muszą dziennikarze. O złej woli ze strony organów ścigania. Prezentuję rozmowy z dziennikarzami Wprost i Super Ekspresu, którzy jako pierwsi zaczęli w latach 2004-2005 zajmować się tematem Pedofilii w Polsce. To była gorzka rozmowa.

Podcast można wysłuchać tutaj >>>

,,Miliarderzy" to nowe słowo, bo ,,milionerzy" już nie wystarczają

15 sierpnia 2023, wtorek

Dużo się mówi o nierówności, ale nie widać z niej drogi wyjścia, więcej to mrzonki. To już stały od kilkudziesięciu lat proces. Najbogatsi stają się jeszcze bogatszymi. Czytam ostatnio reportaż o Ameryce Łacińskiej Martina Caparrós, przetłumaczony z hiszpańskiego przez Wojciech Chsrchalis „Ñameryca”. Caparrós nazwał właśnie Amerykę Łacińską Ñamerycą. Można powiedzieć, że to właściwie książka o nierównościach społecznych. 

„10 procent najbogatszych zagarnia średnio 37 procent dochodu swojego państwa: ekstremum to 29 procent w Urugwaju i 41 procent w Meksyku. To o wiele więcej niż w Hiszpanii, Francji albo Niemczech, gdzie zatrzymują sobie 23 albo 24 procent. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych 10 procent najbogatszych pożera 32 procent dochodu: w ostatnich dekadach drapieżność wzrosła do tego stopnia, że tamtejsi bogacze prawie dorównują namerykańskim.

Thomas Piketty w swej ostatniej książce podzielił się niezwykle wymownymi danymi: w 1980 roku, w najsilniejszych gospodarczo rejonach świata Stanach Zjednoczonych, Europie, Rosji, Chinach, Indiach - w rękach 10 procent najbogatszych skupiało się 26-34 procent dochodu ich krajów; w 2018 było to już 37-56 procent. (…)

Na przykład w Stanach Zjednoczonych ów słynny jeden procent podwoił swój kawałek tortu; w 1970 roku dyrektor amerykańskiego przedsiębiorstwa zarabiał dwadzieścia razy więcej niż przeciętny pracownik; teraz zarabia trzysta pięćdziesiąt razy tyle. I aktualnie 26 miliarderów - ,,miliarderzy" to nowe słowo, bo ,,milionerzy" już nie wystarczają - ma tyle pieniędzy, co połowa ludzkości, a 10 procent najlepiej zarabiających dostaje połowę wartości wszystkich pensji na świecie, z kolei 20 procent najgorzej zarabiających – zaledwie jedną setną: ten rzeczywisty jeden procent.” – pisze Martia Caparrós. 

Wybiórczy stosunek Hartmana do pedofilii

17 sierpnia 2023, czwartek

Jan Hartman, w krótkiej rozmowie dla „Gazety Wyborczej”, właśnie pokazał, jaki ma stosunek do pedofilii. Wybiórczy. Mówi: „Akurat ja bardzo dużo zrobiłem dla potępienia pedofilii, zwłaszcza wśród kleru. Wiele zrobiłem dla potępienia biskupów, którzy to ukrywają”. W tym „zwłaszcza” mieści się wszystko. 

Dalej umysł Hartmana ląduje na mieliźnie. Okazuje się, że Hartman nie rozumie, iż podawanie miejsca, gdzie mieszka pedofil, służy ochronie dzieci, a nie szykanowaniu ich. Zapomniał o Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym? Od 1 stycznia 2018 r. w jawnym dla wszystkich, publicznym rejestrze na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości są podawane dane osobowe, fotografie i miejsca pobytu najgroźniejszych skazanych przestępców seksualnych. 

Więc albo brak mu wiedzy, albo cynicznie odwraca kota ogonem i mówi: „Pisząc tweeta, nie wiedziałem, że ludzie utożsamiają słowo »piętnować« z »potępiać«. Myślą, że to synonimy. Piętnować to znaczy np. oznaczać mieszkania, gdzie mieszkają pedofile, czy wywieszać listy z nazwiskami. Myślałem, że to dla ludzi jasne. Podłożyłem się lingwistycznie”.

I na koniec, jak się tak hołubi swój profesorski tytuł, to powinno się wiedzieć, że pedofilia to nie jest zaburzenie psychiczne, które się da wyleczyć jak katar. Skuteczność terapii jest mierna. 

(Źródło: Gazeta Wyborcza >>> )

Andrzej Poczobut znów w karcerze

18 sierpnia 2023, piątek

"Lekarz odmówił podpisania zaświadczenia, iż stan zdrowia pozwala na trzymanie w karcerze, bo badanie wykazało zakłócenia rytmu serca i ciśnienie 190/140. Ale na drugi dzień przyszedł bardziej doświadczony medyk, internista i podpisał zaświadczenie. Wysłał go do karceru i teraz przy mierzeniu ciśnienia Andrzejowi nie pokazują wyników" - napisała Oksana Poczobut. (https://tinyurl.com/yp36zm6w). 

Dziennikarz Andrzej Poczobut odsiaduje ośmioletni wyrok w białoruskim łagrze w Nowopołocku. W sumie w karcerze ma spędzić pół roku.ądny 

Sądny wtorek w sprawie GetBack

20 sierpnia 2023, niedziela

W dniu 22 sierpnia 2023 roku odbędzie się trzecie posiedzenie sądu w sprawie otwarcia postępowania o zmianę Układu GetBacka na wniosek syndyka Idea Banku S.A. Dotąd odbyły się dwie rozprawy. Syndyka wsparli przedstawiciele poszkodowanych, najważniejszym jednak argumentem syndyka jest stanowisko prokuratury, która uznała, że „okoliczności faktyczne stanowiące podstawę wniosku o zmianę układu zasługują na danie im wiary”.

Poniżej przypomnę aktualne stanowisko procesowe Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Prokuratura 30 marca 2023 roku wniosła o otwarcie postępowania o zmianę układu z dnia 22 stycznia 2019 r., a także o:

- odebranie Dłużnikowi - spółce Capitea S. A. zarządu własnego na czas postępowania o zmianę układu i ustanowienie zarządcy w osobie innej niż podmiot pełniący obecnie funkcję Nadzorcy Wykonania Układu (tj. Kaczmarek i Skonieczna Doradcy Restrukturyzacyjni sp. j. ),

- ustanowienie na czas wykonywania układu zarządcy przymusowego w osobie w osobie innej niż podmiot pełniący obecnie funkcję Nadzorcy Wykonania Układu (tj. Kaczmarek i Skonieczna Doradcy Restrukturyzacyjni sp. j.),

- wyznaczenie na czas postępowania o zmianę układu kuratora dla reprezentowania praw obligatariuszy w innej osobie niż osoba powołana do pełnienia tej funkcji w dotychczasowym przyspieszonym postępowaniu układowym spółki (tj. Kamil Hajduk).

W uzasadnieniu prokuratury czytamy:

„Przedstawione przez wnioskodawcę (syndyka Idea Banku S.A. – aut.)  okoliczności faktyczne stanowiące podstawę wniosku o zmianę układu zasługują na danie im wiary. Ustalenia faktyczne przytoczone przez wnioskodawcę mają bowiem swoje źródło w materiałach postępowań przygotowawczych prowadzonych przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie.

Należy podkreślić, iż samo wydanie postanowienia o otwarciu postępowania o zmianę układu nie będzie powodować dla wierzycieli spółki Capitea S.A. (głównie obligatariuszy spółki GetBack S.A.) ujemnych następstw w zakresie wykonywania przyjętego układu. Poszkodowani obligatariusze spółki GetBack S.A. będą nadal zaspokajani w dotychczasowy sposób, zgodnie z zatwierdzonym układem.

Wymaga uwypuklenia fakt, iż część okoliczności przytoczonych przez wnioskodawcę nie była znana w czasie przyspieszonego postępowania układowego. Tym samym sąd nie miał możliwości ich rozważenia pod kątem ewentualnego wpływu na zatwierdzenie układu.

Jednym z głównych zarzutów wnioskodawcy jest, jego zdaniem, wadliwy przebieg postępowania w zakresie zgłaszania i poddawania pod głosowanie propozycji układowych. Zdaniem wnioskodawcy analiza toku postępowania restrukturyzacyjnego spółki GetBack S.A. dowodzi, że było one prowadzone w taki sposób, aby uniemożliwić de facto przeprowadzenie konwersji układowej celem zachowania pełnej kontroli nad GetBack przez Abris Capital Partners, a co za tym idzie uniemożliwienie rozeznania i dochodzenia roszczeń odszkodowawczych GetBack względem Abris Capital Partners oraz wszystkich jej funkcjonariuszy, zarówno wchodzących w skład organów korporacyjnych GetBack, jak i działających poza tą strukturą, ale wywierających dominujący wpływ na decyzje biznesowe i ogólną politykę Spółki. Ponadto, według wnioskodawcy, działania dłużnika w trakcie postępowania restrukturyzacyjnego świadczą o manipulowaniu jego przebiegiem. Efektem tych działań miało być pokrzywdzenie wierzycieli. Wnioskodawca podniósł także, iż Przemysław Dąbrowski (pełniący funkcję prezesa a następnie wiceprezesa zarządu w trakcie trwania postępowania restrukturyzacyjnego) był dodatkowo wynagradzany przez Abris Capital Partners za usługi doradcze.

Zdaniem wnioskodawcy odbywało się to poza porządkiem korporacyjnym spółki. Ponadto dłużnik nadmiernie się zadłużał nabywając aktywa w sposób przekraczający zdolności płatnicze spółki, co ma świadczyć o naruszeniu prawa w zakresie sprawowania zarządu. Dodatkowo dłużnik zaniechał rozpoznania kwestii zgody Prezesa UOKIK na konwersję wierzytelności na akcje. Okoliczności te mają świadczyć o co najmniej nieumyślnym naruszeniu prawa w zakresie sprawowania zarządu. (…)

Doszło do pokrzywdzenia obligatariuszy spółki Getback S.A.

Wycofanie propozycji konwersji z układu, zdaniem prokuratora, budzi wątpliwości. Szczególnie gdy weźmie się pod uwagę fakt, iż propozycja konwersji od samego początku stanowiła jedną z podstaw zaspokojenia wierzycieli.

Sposób przeprowadzenia postępowania układowego, a w szczególności okoliczności wycofania się z propozycji konwersji, może wskazywać na to, iż doszło do pokrzywdzenia obligatariuszy spółki Getback S.A. Pokrzywdzenie to miałoby polegać na braku możliwości wykonywania praw z akcji, a co za tym idzie wglądu w rzeczywistą sytuację finansową spółki. (…)

Wnioskodawca wskazał również, że zachodzą przesłanki do ustanowienia zarządcy przymusowego z uwagi na brak gwarancji wykonania planu restrukturyzacyjnego oraz układu z uwagi na sprawowanie zarządu przez osobę Radosława Barczyńskiego. Występował on bowiem w podwójnej roli. Po pierwsze jako przewodniczący Rady Nadzorczej oraz po drugie, jako przewodniczący Rady Wierzycieli spółki GetBack S.A. Zdaniem Dłużnika dochodziło tutaj do konfliktu interesów. Stanowisko takie prokurator podziela.

Dodatkowo Rada Wierzycieli, której przewodniczącym był Radosław Barczyński opowiedziała się za wprowadzeniem zmian do propozycji układowej Nadzorcy Sądowego polegającej na wyeliminowaniu mechanizmu konwersji wierzytelności na akcje. Wnioskodawca wskazał także na fakt, iż członek zarządu, tj. Paulina Pietkiewicz koordynowała przekazywanie środków pieniężnych na rzecz Konrada Kąkolewskiego poza porządkiem korporacyjnym. Środki te stanowiły de facto wynagrodzenie za zadłużanie się spółki ponad miarę, co doprowadziło do jej niewypłacalności. Podkreślono także, iż te dwie ww. osoby są pośrednimi właścicielami spółki, co może wskazywać na ich determinację w ochronie interesu spółki. (…)

Zdaniem wnioskodawcy, jeżeli zostaną ujawnione okoliczności sprzed zawarcia układu wskazujące na brak gwarancji jego należytego wykonania, powinny one być przedmiotem rozpoznania przez sąd w postępowaniu o zmianę układu na podstawie art. 173 ust. 2 Prawa restukturyzacyjnego. Wykazanie się przez dany podmiot w przeszłości nielojalnością i nierzetelnością przekłada się bowiem na brak gwarancji właściwego postępowania w przyszłości. Zważyć przy tym należy, iż przesłanka oczywistości nie dotyczy wykonania samego układu, lecz gwarancji jego wykonania.

Na marginesie można zaznaczyć, że wobec braku możliwości zastosowania przepisów dotyczących wznowienia postępowania w postępowaniu restrukturyzacyjnym należy dojść wniosku, iż przesłanki, które powinny w zasadzie być objęte postępowaniem wznowieniowym, mogą być badane w trybie art. 173 ust. 2 Prawa restrukturyzacyjnego

Reasumując, zasadnym jest otwarcie postępowania o zmianę ww. układu z dnia 22 stycznia 2019 r. oraz odebranie zarządu dłużnikowi i powierzenie go na czas wykonywania układu innej osobie.

Jednocześnie prokurator zastrzega sobie prawo do złożenia kolejnego pisma procesowego w sytuacji, gdyby wnioskodawca lub uczestnik przedstawili istotne dowody lub powołali się na nowe okoliczności albo zdaniem prokuratora, zaszłaby taka konieczność.”

Co na to poszkodowani?

Poniżej podcast z członkiem Rady Wierzycieli Getback S.A. i członkiem Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia  Obligatariuszy Getback (OSOG), Marcinem Bukowskim, ktory wyjaśnia, dlaczego rozprawa w sprawie otwarcia Układu jest ważna dla poszkodowanych, którzy jego warunki uważają za skrajnie niekorzystne dla obligatariuszy.

Rozważ wsparcie serwisu latkowski.com, moich projektów książkowych, filmowych oraz dziennikarskich śledztw. Nawet niewielkie finansowe wpłaty mają wielkie znaczenie.

Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo” na konto nr: 38 1090 1694 0000 0001 3065 4695

Wspieraj >>>