Dziennikarka cytuje Durczoka: Idziemy do mnie, nie mam na sobie majtek.
Jeśli myśli, że książką i PR-owskimi wywiadami przykryje prawdę, to się grubo myli - komentuje Sylwester Latkowski. Były naczelny tygodnika "Wprost" w wywiadzie dla Dziennik.pl mówi o kulisach afery z udziałem Kamila Durczoka.
Nie będzie trzęsienia ziemi. Nikt nie będzie wyrzucał z domu ukraińskich sprzątaczek i ukraińskich robotników z budów.
Mieliśmy świadomość, że były to nagrania nielegalne, co też wtedy napisaliśmy. Ale jest też wartość wyższa, czyli dobro publiczne, w której władza nie może liczyć na to, że dziennikarze będą ją chronić.
Paulina Piaszczyk o precedensowym wyroku w sprawie R. Kalisz i A. Kwaśniewski przeciwko tygodnikowi „Do Rzeczy”. Rozmowa w „Sowa & Przyjaciele”.
W gruncie rzeczy ta sprawa ciąży wszystkim: policjantom, prokuratorom, politykom, dziennikarzom, ludziom, którzy kiedyś żyli sprawą, i samej rodzinie.
Ten tekst napisałem w 2002 roku dla miesięcznika „Dialog”. Czy stracił na aktualności?
Stary Pruszków przejmuje miasto. Słowik i reszta odżyli po wyjściu z więzienia i nie zajmują się pustym przesiadywaniem po restauracjach.
Mając żonę dziennikarkę, najchętniej nałożyłby knebel na media. Przez nie już nie może płacić służbową kartą i żyć jak książę, bez żadnej kontroli.
Poniższy felieton został usunięty z portalu, na którym dotąd się znajdował. Internet to jednak nie jest las, który można spalić.
I w Polsacie się martwią. Ekipy szemrzą, nie chcą pracować z Durczokiem. No ale jak im pracodawca każe, to będą musieli albo fora ze dwora. Takie są realia, taki jest klimat - pisze Kasia Nowakowska w „Wysokich Obcasach”.
To obywatel ma prawo do niezależnego sądu i do niezawisłego sędziego.
W 2004 roku przed Sejmem stanęła klatka. Dziennikarze w ramach protestu zamykali się w klatce.
Pamiętacie wielką aferę korupcyjna w olsztyńskiej spółdzielni mieszkaniowej Pojezierze? Przypomina ją Piotr Pytlakowski w tygodniku „Polityka”. Pisze o jej finale.
Nie żyje zaufany szefa mafii świętokrzyskiej. Jego śmierć jest wielu osobom na rękę.
Umorzenie śledztwa będzie nieformalnym aktem oskarżenia rodziny Olewników.