Bohdan Smoleń nie żyje. Spotkałem się z nim w 2012 roku. Rozmowa wymykała się ze wszelkich konwenansów. Totalnie niepoprawna. Za to prawdziwa.
Jak zareaguje bohater? Leszek Możdżer na pół roku zablokował film „PUB 700”, podpuszczony w Paryżu przez Zbigniewa Preisnera. Michał Wiśniewski także nie był na początku zadowolony, jego menedżerka chciała zablokować premierę filmu. Niektórzy bohaterzy nasłali na mnie bandytów.
Szef Durczoka zeznaje, prokuratorzy i Amber Gold oraz czym jest dziennikarstwo śledcze.
Będzie przyśpieszenie? Co się dzieje w NIK? O zrzutce na Mateusza Kijowskiego, premierze soundtracka "Moja walka" i lekturze książki Herra.
"Intro - Walka to jest gra". Premiera soundtracku 23 listopada 2016.
Drugi singiel promujący soundtrack inspirowany filmem Sylwestra Latkowskiego „Moja Walka”.
Wygląda na to, że w styczniu zapadnie wyrok w sprawie założonej przez Kamila Durczoka. Nastąpiło przyspieszenie. Sędzia na styczeń wyznaczyła cztery rozprawy.
Oczywiście wspólnie z wydawcą składam apelację, ale przestaję wierzyć w sens tego, skoro w Polsce sądy to wolna amerykanka i wyroki zapadają według upodobań politycznych.
Wczorajszy wieczór na spektaklu „Pożar w burdelu”. Dobre podsumowanie tygodni minionego i przyszłego.
Utwór z soundtracku inspirowanego filmem Sylwestra Latkowskiego „Moja walka. Mamed Khalidov”.
Dziennikarka cytuje Durczoka: Idziemy do mnie, nie mam na sobie majtek.
Zero refleksji. Kto jest teraz większym bandziorem? Pomyśl o swoich ofiarach.
Jeśli myśli, że książką i PR-owskimi wywiadami przykryje prawdę, to się grubo myli - komentuje Sylwester Latkowski. Były naczelny tygodnika "Wprost" w wywiadzie dla Dziennik.pl mówi o kulisach afery z udziałem Kamila Durczoka.
Będzie to soundtrack inspirowany filmem. Mamed Khalidow pewnych utworów by nie wybaczył...
Nie będzie trzęsienia ziemi. Nikt nie będzie wyrzucał z domu ukraińskich sprzątaczek i ukraińskich robotników z budów.
Mieliśmy świadomość, że były to nagrania nielegalne, co też wtedy napisaliśmy. Ale jest też wartość wyższa, czyli dobro publiczne, w której władza nie może liczyć na to, że dziennikarze będą ją chronić.