Będzie przyśpieszenie? Co się dzieje w NIK? O zrzutce na Mateusza Kijowskiego, premierze soundtracka "Moja walka" i lekturze książki Herra.
Będzie to soundtrack inspirowany filmem. Mamed Khalidow pewnych utworów by nie wybaczył...
Nie będzie trzęsienia ziemi. Nikt nie będzie wyrzucał z domu ukraińskich sprzątaczek i ukraińskich robotników z budów.
Mieliśmy świadomość, że były to nagrania nielegalne, co też wtedy napisaliśmy. Ale jest też wartość wyższa, czyli dobro publiczne, w której władza nie może liczyć na to, że dziennikarze będą ją chronić.
To najlepszy komentarz do dzisiejszego dnia.
Środowisko sędziowskie nie jest środowiskiem wyłącznie świętych i wymaga także samooczyszczania się.
Refleksja z ostatnich dni.
Wczoraj zapadły wyroki. "Człowiek z lasu" został skazany na 25 lat więzienia. Pozostali oskarżeni dostali wyroki - od kilku do kilkunastu lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj odszedł Marcin Trzciński. Dobry człowiek. Odszedł za szybko. Nasza znajomość trwała lata. Poniżej rozmowa moja i Piotra Pytlakowskiego z Marcinem Trzcińskim, zamieszczona w książce „Biuro Tajnych Spraw. Kulisy Centralnego Biura Śledczego”.
Odnaleziono ponad 100 godzin nagrań audio i wideo dotyczących sprawy zabójstwa generała Marka Papały. Co nowego wniosą do śledztwa?
Przed warszawskim sądem ruszył dziś proces biznesmena Marka Falenty, jego współpracownika Krzysztofa R. oraz dwóch kelnerów oskarżonych w sprawie nielegalnych nagrań m.in. polityków PO w warszawskich restauracjach z lat 2013–2014. Jak z mojej perspektywy się wszystko zaczęło? Początek książki napisanej z Michałem Majewskim „Afera podsłuchowa. Taśmy Wprost”.
To film o tym, jak rodzi się sitwa lub, jak kto woli, układ. Układ, którego powiązania niespodziewanie dla widza prowadzą do polityków. Na szczyty władzy w Polsce.
Punktem wyjścia filmowej opowieści jest historia powstania obrazu "Ostatnia Wieczerza". Reżysera, bardziej niż dzieło, zainteresował człowiek, który je stworzył.
Najlepszy Polski film dokumentalny Festiwalu Filmowego w Kazimierzu nad Wisłą 2002.
Film o polskiej kulturze hip hopowej. Opowiada o młodych ludziach z wielkomiejskich blokowisk, o tym jak żyją, jaka jest dzisiaj ulica w Polsce.
Film Sylwestra Latkowskiego nie trwa nawet godziny, ale dawka szoku, jaką oferuje, jest potężna. Realizator - w przeciwieństwie do poprzednich filmów - wyszedł z kadru, zadaje pytania zza kamery, częściej jednak prowokuje swoich rozmówców do zwierzeń.
Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”
Wesprzyj