Rozmowa z Michałem Wiśniewskim miała się ukazać w dniu ogłoszenia wyroku w sądzie apelacyjnym (nagrano ją miesiąc wcześniej, w lipcu 2024), jednak sprawę odwołano i nie wiadomo, kiedy będzie wyznaczony nowy termin. W październiku 2023 r. sąd pierwszej instancji skazał Michała Wiśniewskiego na karę 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę. W procesie artystę oskarżono o zaciągnięcie 2,8 mln zł pożyczki w SKOK w Wołomin na podstawie nieprawdziwych danych o swoich dochodach. Michał Wiśniewski uważa, że jest niewinny, stał się niesłusznie twarzą afery SKOK Wołomin.
Rozmowa z Michałem Wiśniewskim miała się ukazać w dniu ogłoszenia wyroku w sądzie apelacyjnym (nagrano ją miesiąc wcześniej, w lipcu 2024), jednak sprawę odwołano i nie wiadomo, kiedy będzie wyznaczony nowy termin. W październiku 2023 r. sąd pierwszej instancji skazał Michała Wiśniewskiego na karę 1,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywnę. W procesie artystę oskarżono o zaciągnięcie 2,8 mln zł pożyczki w SKOK w Wołomin na podstawie nieprawdziwych danych o swoich dochodach. Michał Wiśniewski uważa, że jest niewinny, stał się niesłusznie twarzą afery SKOK Wołomin.
To jest kryminał, to jest gruba sprawa karna i w USA więzienie, ale jak to Kąkolewski chce udowodnić?
Większość z nas ma nikłe pojęcie o tym czym jest Gazprom? Jakie cele wyznaczyli koncernowi władcy Kremla? Jakimi metodami posługuje się Gazprom, by osiągnąć cel? Dlaczego to firma polityczna?
– Ludzie nie wiedzą, jak obrzydliwe są transakcje zawierane przez wpływowych ludzi z mediami – mówi jeden z bohaterów filmu. Inny dodaje: – Dzisiaj debata oparta na faktach jest w zasadzie niemożliwa, bo nie zgadzamy się co do faktów. Straszne.
W życiu nic nie jest czarne albo białe. Spoufalanie się w dziennikarstwie z politykami i pijarowcami ma także dobre strony. Jakie? Wielu dziennikarzy czerpie z tego wiedzę, czasami dzięki temu wybuchają afery. Wszystko zależy po prostu od charakteru dziennikarza, od tego, czy to pies kręci ogonem, czy ogon psem? Oczywiście, że w większości przypadków to zazwyczaj dziennikarze są w tej niepozytywnej roli i robią za głupków, jakby to powiedział Robert Mazurek.
O ludziach takich jak on nigdy nie mówiło się w Polsce jako o ludziach mafii. Do dzisiaj niewiele osób ma pojęcie, że oni istnieli i nadal działają. Skąd się w ogóle wzięli? W mediach mafię przez wiele lat sprowadzano do gangsterów z Pruszkowa i Wołomina.
Dziennikarz śledczy Sylwester Latkowski w swojej najnowszej książce "Podwójna gra" ujawnił prawdę o pracy policjantów-przykrywkowców. W wywiadzie z "Super Expressem" mówi teraz o kulisach powstawania książki. Co sprawiło mu największą trudność w czasie pracy nad tą książką? - Nie myśleć o tym, że znów oberwę za prawdę, którą pokażę czytelnikowi. Do przyjemności nie należy bycie ciąganym po prokuratorach, słuchanie zawoalowanych gróźb, bym odpuścił sobie ten temat. Ta książka nie jest wygodna dla pewnych osób - mówi wprost Sylwester Latkowski. Książka do kupienia na stronie www.harde.se.pl.
Cała Polska widziała jak próbowano odebrać mu laptopa. Śledził największe afery kryminalne w kraju. Nie brakuje ludzi, dla których Sylwester Latkowski jest chodzącym nieszczęściem. Być może dlatego, że autor kilkunastu dokumentów i książek rozumie, iż bandziorów można spotkać wszędzie – od ulicy po salony. Rzadko udziela dłuższych wywiadów. Dla Weszło zrobił jednak wyjątek.
Przed warszawskim sądem ruszył dziś proces biznesmena Marka Falenty, jego współpracownika Krzysztofa R. oraz dwóch kelnerów oskarżonych w sprawie nielegalnych nagrań m.in. polityków PO w warszawskich restauracjach z lat 2013–2014. Jak z mojej perspektywy się wszystko zaczęło? Początek książki napisanej z Michałem Majewskim „Afera podsłuchowa. Taśmy Wprost”.