Latkowski.com Latkowski.com
Powrót

2023-04-12

Na Ukrainie zawieszają Leszka Czarneckiego. W Polsce spadła jego sprawa aresztowa, a Roman Giertych informuje, że Czarnecki pozwał Skarb Państwa o prawie 1,5 miliarda złotych

Sprawa aresztowa Leszka Czarneckiego, która miała obyć się 6 kwietnia, spadła z wokandy. Powodem jest choroba sędziego. Kolejny termin wyznaczono na 23 maja. Tymczasem Czarnecki nie zamierza wywiesić białej flagi.

IMG-A6040941A517-1.jpeg

Narodowy Bank Ukrainy pozbawił Leszka Czarneckiego wpływu na Idea Bank Ukraina. 28 marca br. ukraiński nadzór czasowo zakazał wykonywania prawa głosu z akcji przez właściciela Idea Bank Ukraina — należący do Leszka Czarneckiego Getin Holding.

Akcjonariuszem Idea Banku Ukraina jest Leszek Czarnecki, który pośrednio posiada 44,98% akcji, oraz związany z nim Getin Holding Spółka Akcyjna, która bezpośrednio kontroluje 100% udziałów.

Jak stwierdzono w oficjalnym oświadczeniu NBU, „dopóki naruszenie nie zostanie wyeliminowane”. Związane jest to z postępowaniem karnym, które wszczęto przeciwko Czarneckiemu w Polsce w 2018 roku. Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie Czarneckiego. Najwyraźniej Ukraiński Bank Narodowy zawiesił go właśnie z tego powodu. Jak podają branżowe media ukraińskie, „nie jest jednak jasne, dlaczego NBU zajęło to półtora miesiąca”. Oczekuje się, że ukraiński regulator wkrótce wyznaczy swojego pełnomocnika, który nadal będzie zarządzał i kontrolował Idea Bank Ukraina.

Przypomnijmy, 3 lutego br. Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia wniosek o tymczasowy areszt wobec Leszka Czarneckiego. Według komunikatu prokuratury jest on podejrzany „o oszustwa na szkodę 1140 klientów ldea Bank SA na kwotę 227 mln zł. Tymczasowe aresztowanie jest niezbędne, aby przedstawić zarzuty podejrzanemu, który od niemal 2 lat unika dobrowolnego stawienia się w prokuraturze”.

Jest to drugi wniosek o zastosowania wobec bankiera środka zapobiegawczego w śledztwie dotyczącym afery GetBack. Poprzedni wniosek nie został uwzględniony przez sąd. 

Znamy nazwisko sędziego wylosowanego do rozpatrzenia tego wniosku. Jest nim Krzysztof Ptasiewicz. Niektórzy mówią – „trafiła kosa na kamień”. Dlaczego? Opisałem tutaj >>>

Sprawa aresztowa, która miała obyć się 6 kwietnia br., spadła z wokandy. Powodem jest choroba sędziego. Kolejny termin wyznaczono na 23 maja br.

Tymczasem Leszek Czarnecki nie zamierza wywiesić białej flagi. Roman Giertych 11 kwietnia br. na socjalach poinformował: „W imieniu L. Czarneckiego pozwałem o prawie półtora miliarda złotych oraz przeprosiny VeloBank S.A. i Skarb Państwa za realizację tzw. Planu Zdzisława (przejęcia banku za 1zł), którym szantażował mego Mocodawcę Marek Ch. szef KNF-u żądając łapówki w wysokości 10 mln euro”.

Pytani o pozew Czarneckiego ludzie z polskiego świata finansów komentują -  jedni, że to pijarowska zagrywka, drudzy, że walczy, bo nic mu więcej nie pozostało. Warto jednak zauważyć  wątek akcjonariuszy i obligatariuszy Getin Noble Banku, jaki pojawia sie w zapowiedzi pozwu. Przypomnę: po restrukturyzacji GNB papiery wartościowe zostały umorzone i tysiące osób zostało na lodzie. Kwotę szacuje się na blisko 700 milionów. Obligatariusze podjęli walkę w sądach o odzyskanie swoich pieniędzy. Roman Giertych proponuje im „ścieżkę przyłączenia się do pozwu". Wojciech Czuchnowski, mający informacje z pierwszej ręki od pełnomocnika byłego właściciela GNB, w "Gazecie Wyborczej" pisze: "Nie wiadomo jeszcze, na czym dokładnie miałoby to polegać." Przyznam, że to dobry ruch Czarneckiego, poszkodowani mogą stanąć z nim ramię w ramię, co na pewno wykorzysta wizerunkowo i prawnie. Okres przed wyborami pozwala mu nabrać wiatru w żagle.

[12.04.2023]


Tutaj możesz kupić moje książki

Sklep

Rozważ wsparcie serwisu latkowski.com, moich projektów książkowych, filmowych oraz dziennikarskich śledztw. Nawet niewielkie finansowe wpłaty mają wielkie znaczenie.

Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”

Wesprzyj
0