VeloBank ogłasza sukces. Mnie jednak martwi los 3 tysięcy klientów frankowiczów i 30 tysięcy obligatoriuszy z GetIn Noble Bank, którzy zostali pozostawieni na pastwę losu. To inna twarz sukcesu „VeloBanku”, którym się zarząd banku nie chwali w komunikacie prasowym.
Ile czasu, my poszkodowani, będziemy czekać na sprawiedliwość? Dziesięć lat? Ja mogę już wtedy nie żyć.
Twórcy biznesu wiedząc, że pieniądz lubi ciszę, budują sieć spółek, by utrudnić kontrolowanie i wgląd w sprawy spółki, dlatego umiejscawiają je w rajach podatkowych, zwanymi także sekretnymi jurysdykcjami, czy zagranicznymi centrami finansowymi.
„Guys, ok nie raportujecie do Abrisu i nie czujecie się zobowiązani (tak znamy KSH i ale teoria prawa handlowego a real w PE (Private Equity – aut.) to hmm. Nie rozumiem tego bo wiem ile przelewamy co miesiąc. Ale ok.”
Abris jako większościowy akcjonariusz GetBacku jest głównym beneficjentem układu – sąd zgodził się na 75-procentwą redukcję zadłużenia z tytułu obligacji, a więc GetBackowi i jego właścicielowi DNLD/Abrisowi „podarowano” 75% zadłużenia – czyli 2 mld złotych. Jeśli układ zostanie zrealizowany, akcjonariusze GetBacku, którzy są winni niewłaściwego nadzoru nad spółką i przyczynili się do jego agresywnej polityki inwestycyjnej w wyniku pozbawienia wierzycieli konwersji, będą mieli całkowicie oddłużoną spółkę i stanie się to kosztem obligatariuszy niezabezpieczonych, często starszych ludzi, którzy w aferze GetBack stracili oszczędności swojego życia.
Sędzia zapomniał podpisać albo ukradli kartkę z podpisem, w co trudno uwierzyć. Na pewno wiadomo, że to ośmieszenie wymiaru sprawiedliwości.
W piątek, 14 lipca br. Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy zażalenie prokuratury na nie uwzględnienie wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Syndyk masy upadłościowej Idea Banku żąda zwrotu 30 milionów złotych od byłego przewodniczącego rady nadzorczej Leszka Czarneckiego. O kulisach transakcji związanej ze sprzedażą GetBack opowiadałem w filmie i książce „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack”.
BFG nie powierzył zarządowi sprzedaży VeloBanku, scedował to na JP Morgan. Czyżby BFG nie ufał zarządowi? A może zarząd banku nie chce maczać rąk w tym procesie, bo obawia się Leszka Czarneckiego? W tle rozwiązanie dla innych banków z problemami kredytów frankowych.
Ograniczając finansowanie syndyk Kubiczek działa na niekorzyść wszystkich stron (swojej też). Bez finansowania tego biznesu po prostu nie ma. To jest trochę patowa sytuacja. Dla Czarneckiego nie ma sensu sprzedawać biznesu, z którego nie zobaczy złotówki. Być może gra na czas i jako wytrawny gracz zażąda wkrótce gigantycznej kwoty za „dogadanie się”.
W aferze GetBack zapomniano a osobach, które kupiły akcje spółki na giełdzie. Akcjonariusze mniejszościowi zostali na lodzie. Do dzisiaj wejście GetBack na giełdę nie zostało wyjaśnione i rozliczone.
Jak doszło do upadku GetBack i czy można było go uniknąć? Dlaczego Piotr Osiecki chciał ratować GetBack? Kulisy pobytu Kąkolewskiego w areszcie. Co teraz robi? Czy czuje się winny i nie powinien przeprosić?
Jak doszło do upadku GetBack i czy można było go uniknąć? Dlaczego Piotr Osiecki chciał ratować GetBack? Kulisy pobytu Kąkolewskiego w areszcie. Co teraz robi? Czy czuje się winny i nie powinien przeprosić?
Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”
Wesprzyj