Pytają mnie kogo zatrzymano? Odpowiadam: „Pawła G. i Wojciecha L.” Słyszę w odpowiedzi: „No to poważnie!” Przeglądając się sprawie byłbym ostrożny, pomyślałem.
Film Sylwestra Latkowskiego i Piotra Pytlakowskiego przedstawia kulisy wydarzeń, które poprzedziły tragiczny poranek 25 kwietnia 2007 roku.
Zdjęcia, postprodukcja, studia dźwiękowe i filmowe, opracowanie graficzne. Czołówka i zapowiedź już jest i czeka na publikację. Poprawki, szlifowanie pierwszego docinka. W najbliższych dniach będę odkrywał kolejne karty.
Zapowiedź drugiej części filmu "Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack"
Byli szalikowcami. Chuliganami. Walki z kibicami innych drużyn były ich żywiołem. Zadyma często liczyła się bardziej niż mecz. Dokopać komuś, a samemu się nie dać - to był ich cel.
Poszkodowani od sześciu lat walczą o swoje pieniądze i sprawiedliwość. Przygotowali białą księgę afery. Dzisiaj zebrali się pod Ministerstwem Sprawiedliwości i przeszli do siedziby KNF. Zdjęcia z planu filmu „Taśmy afery GetBack”.
Głównym grzechem polskich aresztów jest łamanie właściwie wszystkich praw osadzonych. Zaczyna się od wydawania decyzji o zastosowaniu aresztu - tu wiele zależy od humoru sędziego. Dalej jest już tylko gorzej.
Spółka wypracowała 60 mln zł zysku netto, to jest bardzo dobry wynik. Rozumiem, że przez ostatnie 5 lat nie inwestowała, bo nie miała na to funduszy. Więc wypracowała z portfeli, które kupiła kiedyś za obligacje, za które obligatariusze nie dostali z powrotem zainwestowanych pieniędzy.
Służby specjalne pod kierunkiem ministra Tomasza Siemoniaka prowadzą audyt każdego przypadku stosowania tego narzędzia - deklaruje dla Gazety Wyborczej Adam Bodnar. - Następnie ujawnię Sejmowi dane statystyczne. A osoby inwigilowane Pegasusem będą o tym informowane indywidualnie, jeśli zgoda sądu była wyłudzona lub było to działanie nadmierne i nieproporcjonalne.
Inwigilacja. Sądy bezmyślnie ją klepią i nie czują się winne. Kto będzie decydował o słuszności zastosowania Pegasusa? Kto będzie decydował, co było polityczne a nie?
Inwigilacja bez kontroli. Sądy bezmyślnie ją klepią i nie czują się winne.