Problem handlu wizami wraca. Dlaczego? Sejmowa komisja śledcza do spraw afery wizowej zajęła się wycinkiem problemu. Niestety, znów polityka wzięła górę. Kilka dni temu media donosiły: Polscy przedsiębiorcy z Filipin ostrzegali w sierpniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych, że za umawianie spotkań w sprawie wiz oczekiwane są łapówki. Sprawę ujawnił największy filipiński program interwencyjny. Sprawę kolejnej afery wizowej nagłośnił portal Wirtualna Polska. Przypomnę Konfrontacje Extra, która została wyemitowana trzy miesiące temu. Wspominałem tam, że nadal istnieje problem handlu wizami.
Rozliczenie winnych, których wskazała komisja śledcza do sprawy Amber Gold, utknęło w miejscu. Sprawa trafiła do piachu. Niektórzy już bez wstydu twierdzą, że małżeństwo P., to doskonali oszuści będący w stanie samodzielnie ogarnąć taki przestępczy interes. Według nich to nie są słupy.
Wydanie specjalne. Fragment magazynu „Konfrontacja” z 2016 roku, którego Piotr Pytlakowski był współautorem. Z Piotrem Pytlakowskim zrobiłem razem wiele śledztw dziennikarskich. Zrealizowaliśmy takie filmy jak „Ścigany” i „Sprawa Barbary Blidy” oraz kilka odcinków „Tajemnice Polskiej Mafii”. Wspólnie napisaliśmy cztery książki i wiele artykułów prasowych. Poznaliśmy się w czasie realizacji magazynku Konfrontacja w 2005 roku.
Show musi trwać, czyli jak się wszyscy bawią sprawą Iwony Wieczorek. W tej sprawie od początku nic się nie dzieje tak jak powinno być. W sprawie pojawił się nowy detektyw, o którym ostatnio było głośno w związku z usługami dla Orlenu, miał inwigilować polityków ówczesnej opozycji.
Tajemnica adwokacka i obrończa była świętością, dziś jest deptana. - Byłoby bardzo źle, gdyby któryś z kolegów adwokatów złamał się i dla dobrej współpracy z organami ścigania ujawnił choćby strzępy tajemnicy adwokackiej- mówi adwokat Bogdan Borkowski. Pamiętajmy, że każdy z nas może mieć konieczność skorzystania z adwokata lub radcy prawnego.
Tajemnica adwokacka i obrończa była świętością, dziś jest deptana. - Byłoby bardzo źle, gdyby któryś z kolegów adwokatów złamał się i dla dobrej współpracy z organami ścigania ujawnił choćby strzępy tajemnicy adwokackiej- mówi adwokat Bogdan Borkowski. Pamiętajmy, że każdy z nas może mieć konieczność skorzystania z adwokata lub radcy prawnego.
Nie ukrywa, że w swoim życiu narozrabiał, ale nie spodziewał się, że wpadnie w takie tarapaty. Naraził się wszystkim. Stał się kartą w grze między gangsterami, policjantami, służbami i prokuratorami w najgłośniejszej sprawie ostatnich lat – śledztwie w sprawie Olewnika. Ścigany był listem gończym. Zapytany, dlaczego nie chce wrócić do Polski, odpowiadał, że nie chce być kolejną osobą, która „niby” powiesi się w areszcie. Dlatego postanowił się zgłosić do mnie, a nie do wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura nie ukrywała, że to ważny dla nich świadek. Przyjechał do Drobina z ekipą Krzysztofa Rutkowskiego zaraz po tragicznym zdarzeniu.
Sądownictwo było strukturalnie, mentalnie, ciągle w jakimś głębokim PRL-u. To nie jest zarzut do żadnej osoby personalnie, ale to tak wyglądało. I ta hierarchiczna struktura wzorowana na niemieckim systemie – fragment rozmowy z Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa.
Fragment rozmowy z Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodniczącąKrajowej Rady Sądownictwa.
Sądownictwo było strukturalnie, mentalnie, ciągle w jakimś głębokim PRL-u. To nie jest zarzut do żadnej osoby personalnie, ale to tak wyglądało. I ta hierarchiczna struktura wzorowana na niemieckim systemie – fragment rozmowy z Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa.
Fragment rozmowy z Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodniczącąKrajowej Rady Sądownictwa.