Latkowski.com Latkowski.com
Powrót

2022-03-02

Pierwszy dzień procesu: Co ja tutaj robię?

Ani sędziowie, ani prokuratorzy nie ogarniają zbytnio materii zarzutów, złożonych aspektów operacji finansowych, ale w kwestiach formalnych i procesowych na pewno świetnie się orientują i przymykają oko – słyszę od jednego z pełnomocników oskarżonych.

Sl-sad-1.jpg

Pierwszego dnia procesu rozmawiam z wieloma stronami, za pomocą komunikatorów i później już telefonicznie lub podczas spotkań osobistych. Sprawa odbyła się z 20 minutowym opóźnieniem, powodem był konwój, jakim przewieziono Konrada Kąkolewskiego z Aresztu Śledczego Warszawa- Białołęka.
 – Ani sędziowie, ani prokuratorzy nie ogarniają zbytnio materii zarzutów, złożonych aspektów operacji finansowych, ale w kwestiach formalnych i procesowych na pewno świetnie się orientują i przymykają oko – słyszę od jednego z pełnomocników oskarżonych. Zwraca uwagę, tak jak poszkodowani, na dopuszczenie GetBacku jako pełnomocników poszkodowanych i dwuznaczną rolę mecenasa Jacka Dubois.
Inny rzuca: 
– Strączyńska, co chce powiedzieć Kąkolewskiego, to mu przerywa i mówi, że to już jest w aktach. A on swoje, że ma prawo to powiedzieć na rozprawie. Wkurza ją to. Chwilami jest wesoło.

Konrad Kąkolewskiego złożył wniosek o połączenie w jedną dwóch spraw. 10 lutego 2022 roku prokuratura złożyła drugi akt oskarżenia do tego samego sądu i wydziału, uzasadnił to ekonomiką procesową. 
- Chcę, jak najszybciej przejść do fazy wyjaśniania – mówił. -  Jestem aresztowany bezzasadnie od 4 lat. Te dwa postępowania to jest jedno i to samo postępowanie. W tamtym postępowaniu są inne osoby z GetBacku, a w tym postępowaniu z GetBacku jestem ja sam. Jeśli mamy taką sytuację, to powołam tamte osoby na świadków, oni się wyłączą i Sąd nigdy nie dojdzie prawdy. 
Po chwili złożył kolejny wniosek:
- Wnoszę o odroczenie rozprawy do czasu zabezpieczenia przez prokuraturę aktywów GetBack, które zostały ukradzione. GetBack miał 8 miliardów złotych gotówki i tylko 3 miliardy aktywów. Te pieniądze zostały wyprowadzone fizycznie i znajdują się około 1 km od tego miejsca. Wnoszę o odroczenie i zabezpieczenie tych środków. 
Prokurator Marta Choromańska wniosła o nieuwzględnienie wniosku oskarżonego. Wskazała, że okoliczności te są przedmiotem badania w innych sprawach. 
Na sali zrobiło się gorąco. Dopuszczenie GetBack do sprawy wywołało oburzenie poszkodowanych. Adwokat Jan Suchanek, reprezentujący jednego z poszkodowanych:
- Protestuje przeciwko ostatniej decyzji sądu, tj. dopuszczeniu jako oskarżyciela posiłkowego spółki GetBack. Podaje, że rozumie, iż to postanowienie jest niezaskarżalne. Wskazuje, iż dochodzi do sytuacji, że sąd dopuszcza do udziału w postępowaniu GetBack, gdzie struktura właścicielska jest taka sama i Abris ma nadal kontrole na spółką GetBack i nad działaniem ich organów. Może to doprowadzić do tego, że właściciele GetBack zostaną zaspokojeni, a nie pokrzywdzeni. Wnosi o ponową reasumpcję postanowienia i wykluczenie spółki GetBack z oskarżycieli posiłkowych. 
Wtórował mu jeden z poszkodowanych:
- Protestuję przeciwko dopuszczeniu do udziału w postępowaniu spółki GetBack. Dzieje się to z pokrzywdzeniem innych pokrzywdzonych. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że właściciele spółki GetBack dostaną zarzuty w innych sprawach, co wynika z aktu oskarżenia i zeznań wielu świadków. Pokrzywdzeni traktują GetBack jako spółkę sprawcę i są oburzeni dopuszczeniem GetBack do funkcji oskarżyciela posiłkowego.
Konrad Kąkolewski, wtrącił: 
- Wzmiankuję, że jestem świadkiem, jak mówiłem. Osoby z GetBack po prostu ukradły pieniądze.
Przewodnicząca Iwona Strączyńska przerwała mu, zwróciła uwagę, że powinien odnieść się ad vocem.
Kąkolewski nie odpuszczał: 
- Pan mecenas, który przyszedł, reprezentuje osoby, które ukradły pieniądze z GetBack. Spółka GetBack została pokrzywdzona działaniami tych osób. On nie ma prawa tu być. Popieram wnioski o reasumpcję postanowienia.
Sąd zarządził przerwę na naradę i po niej oddalił wszystkie wnioski. Konrad Kąkolewski złożył krótkie oświadczenie:
- Ostrzegałem 23 razy, że pieniądze będą ukradzione z GetBack, dowody są w innych sprawach. 17 maja 2018 r. ostrzegłem, że zaczęli wyprowadzać pieniądze z GetBack. Niestety te prokuratorki, które chciały zablokować wyprowadzenie pieniędzy zostały wyrzucone, a ja zatrzymany. Ostatnio mecenas Markiewicz wskazał, że dążę do wyjaśnienia sprawy. Jeśli złożę wyjaśnienia to te pieniądze znikną.

Pytam oskarżonego, jak czuje się na ławie oskarżonych? Do tej pory przesiadywał w gabinetach i salach konferencyjnych szklanych biurowców. Pisze:
„To jest głupota: Co ja tutaj robię? Kąkolewski gada non stop o GetBack, co wpływa na nasz wizerunek Ja tych oskarżonych na sali nie znam (poza ludźmi z banku oczywiście). Ja ich pierwszy raz w życiu zobaczyłem na sali w środę. Jak mogłem działać z nimi w zmowie?! Z naszej sprawy robi się sprawa całego GetBack, a tak nie powinno być. I… Dlaczego nie ma Czarneckiego na ławie oskarżonych?”.
Kąkolewski wielokrotnie podkreślał, że chce złożyć obszerne wyjaśnienia. Zarzuty stawiane 16 oskarżonym określił jako „absurdalne”. Wyraził również przekonanie, że sąd „nigdy nie dojdzie prawdy o tej sprawie”. 
Jeden z poszkodowanych tak podsumował pierwszy dzień procesu:
- Ława oskarżonych jest za krótka i brakuje kilku osób.
Drugi podsumował:

– To było gorzko-śmieszne.

*Fragment książki "Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack". 

Przedsprzedaż książki na stronie Latkowski.com >>>


Tutaj możesz kupić moje książki

Sklep

Rozważ wsparcie serwisu latkowski.com, moich projektów książkowych, filmowych oraz dziennikarskich śledztw. Nawet niewielkie finansowe wpłaty mają wielkie znaczenie.

Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”

Wesprzyj
0