DSC01072.JPG

Ruszył magazyn Konfrontacja

Środa, 21 sierpnia 2024

W środę wystartował projekt Konfrontacja. Na początek o tajemnicy adwokackiej i obrończej.

Pierwszy odcinek „Zastraszyć adwokata” do wysłuchania w formie podcastu na mojej stronie i do obejrzenia na kanale YouTube. Głównemu odcinkowi towarzyszą dogrywki i komentarze. Zajrzyjcie na kanał: https://www.youtube.com/user/LatkowskiSylwester

Oczywiście nie zabraknie artykułów pogłębiających poruszane tematy.

Pod wideo dalsza część „Zapisków z tygodnia”.

Organizacje adwokackie ignorują tajemnicę obrończą. 

Czwartek, 22 sierpnia 2024

Czy adwokata, wyznaczonego przez ufających mu ludzi na obrońcę, prokuratura może zmusić do zeznań w charakterze świadka? Najwyraźniej tak. W takiej sytuacji postawiono mec. Krzysztofa Wąsowskiego — mimo że to pogwałcenie fundamentalnej w prawie do obrony tajemnicy obrończej i adwokackiej. A organy adwokatury nie reagują, pisze w artykule dla magazynu Konfrontacja Blanka Aleksowska.

Tutaj przeczytasz artykuł >>>

Pod wideo dalsza część „Zapisków z tygodnia”.

Mało się nachapali przy tych wszystkich projektach naszych

Piątek, 23 sierpnia 2024

Nic się nie zmienia. Nadal aktualne. Zapiski z 2004 roku: Czytam zapis podsłuchów telefonicznych Marka Dochnala: - Co ty mi mówisz o premierze i innych złodziejach. Mało się nachapali przy tych wszystkich projektach naszych, kurwa mać. Po prostu bydło, złodzieje - wrzeszczał swemu współpracownikowi do słuchawki 16 kwietnia. Taka Polska.

Pamiętacie? Mały świat Rywina

Zapiski z 2005: Telefoniczna rozmowa z Lwem Rywinem. „Odwróciłem się plecami do mediów i będę konsekwentny, póki nie zatrzyma się to ciągłe wylewanie ścieków” – słyszę. „Żyję w swoim małym świecie. Otaczam się małym gronem ludzi”. „To mi wystarcza”.

Kulka w łeb?
Zapiski z 2005: To nie jest fragment dialogu z taniego filmu gangsterskiego klasy B, to polska rzeczywistość. Fragment stenogramu rozmów byłego ministra skarbu Andrzeja Chronowskiego z Mirosławem Borkowskim, byłym prezesem, związanej z PZU spółki.
Borkowski: Włożyłeś kij w mrowisko - k... - Andrzej.
Chronowski: - No, ale ja się z tego już nie wycofam, Mirek. Co ja mogę? Jakie mam wyjście - kurna - no?
Borkowski: - Nie wycofasz się, bo już - k... - teraz padło nazwisko.
Chronowski: - No.
Borkowski: - Nie wycofasz się.
Chronowski: - Czyli co - kulka w łeb?
Borkowski: - Nie, Andrzej. Nikt do ciebie nie będzie strzelał, moim zdaniem. Będą chcieli Cię - k... - niestety zniszczyć.
Chronowski: - Oszołoma zrobić.
Borkowski: - Zrobić Cię oszołomem, zniszczyć, zniszczyć publicznie.
Chronowski: - To, to pieprzyć, to - wiesz - to dam radę. Ja się... Wiesz, boję się o kulkę - kurna - tylko, no.
Borkowski: - Nie no, ja nie, nie wiem nic, w tej chwili nic mi nie wiadomo, żeby ktoś chciał cię p...

Chronowski podsłuchiwał się sam 
Kolejna część sagi szpiegowskiej, mafijnej, gry służb i tym podobnych bzdur a’la James Bond. Okazało się, że senator Andrzej Chronowski podsłuchiwał się sam. W ramach obowiązku obywatelskiego, patriotyzmu Chronowski postanowił za własne pieniądze nabyć sprzęt do tajnych operacji, bo ten dostarczony przez prokuraturę nie zadowalał podsłuchiwanego Chronowskiego. Wyobrażam sobie, jak Chronowski z niesmakiem reagował na jakość swoich podsłuchów zapisanych sprzętem państwowym.  Jaką później miał radość, gdy podsłuchiwał sam siebie na swoim sprzęcie. „-Nieudacznicy, nawet podsłuchu nie mogą dobrego założyć.” Poczucie satysfakcji, że jest się dobrym, lepszym od służb. Mam jednak problem, jak w takim razie zrozumieć późniejsze postępowanie Senatora Andrzeja Chronowskiego – wrzask, oburzenie, słanie listów do ministerstwa sprawiedliwości z żądaniem wyjaśnień w związku z bezprawnym podsłuchiwaniem senatora przez samego siebie?\