Czas powiedzieć o tym głośno - układ w Ostrołęce ma się dobrze i nie ma na nich silnych.
Dają to biorą. Nie ważna moralność i etyka Kiedyś uniwersytet oznaczał wartości, dzisiaj to maszynka do zarabiania kasy. Dobrali się dobrze, dający i biorący. Gdzie jest Państwo, które powinno pilnować cwaniactwo i chciwość?
Sylwester Latkowski na żywo z Ostrołęki o tamtejszych układach. Czas powiedzieć o tym głośno. Czekam na pytania i informacje. Można je zamieszczać w komentarzach i czacie live oraz wysyłać na email: kontakt@konfrontacja.com.pl Obejrzyjcie reportaż o historii ludzi, który dopadł jeden z układów w Ostrołęce związanych z elektrownią, jaki opublikowałem kilka tygodni temu
Nie może być tak, aby w demokratycznym państwie prawnym dopuszczano możliwość podejmowania działań, które w sposób rażący ingerują w swobodę życia gospodarczego, zniechęcając przedsiębiorców do przyjmowania aktywnej postawy w obawie przed grożącą im odpowiedzialnością karną.
W całej Polsce toczy się wiele spraw z art. 296 KK, czyli tzw. przestępstwa niegospodarności. Procesy wytaczane są menadżerom spółek kontrolowanych przez państwo i tych prywatnych. Co ciekawe, rozjeżdżając szefów firm, rozwijana jest myśl prokuratora sowieckiego Andrieja Wyszyńskiego (dajcie mi człowieka, a paragraf się zawsze znajdzie) i do artykułu o niegospodarności dorzucane są przepisy kodeksu pracy, ale lekko zmanipulowane. Obejrzyjcie historię Ewy Mirońskiej i Mirosława Skowrona, którzy doświadczają skutków stosowania art. 296.
Rozmowa z przewodniczącą KRS Dagmarą Pawełczyk-Woicką, Stanisławem Zdunem, wiceprzewodniczącym KRS i Joanną Kołodziej- Michałowicz, członkiem prezydium KRS.