Latkowski.com Latkowski.com
Powrót

2016-05-04

To my, rugbiści

Byli szalikowcami. Chuliganami. Walki z kibicami innych drużyn były ich żywiołem. Zadyma często liczyła się bardziej niż mecz. Dokopać komuś, a samemu się nie dać - to był ich cel.

rugbysci-0018.jpg

Film Sylwester Latkowskiego To my, rugbiści opowiada historię grupy kibiców – szalikowców zespołu piłkarskiego „Arki Gdynia”, którzy założyli zespół rugby, a następnie zdobyli w tej dyscyplinie tytuł wicemistrza Polski. Przedstawia młodych ludzi, którzy wcześniej byli chuliganami stadionowymi szalikowcami. Wywodzili się głównie z trójmiejskich blokowisk. Walki z kibicami innych drużyn były ich żywiołem. Zadyma często liczyła się bardziej niż mecz. Dokopać komuś, a samemu się nie dać – to był ich cel. Sport ich zmienił. Stali się inni. Są wspólnotą, łączy ich wytrwała praca i dążenie do sprostania wyzwaniu, które podjęli. Odmieniło ich rugby. Zainteresowanie tą mało jeszcze popularną w Polsce grą pomogło okiełznać agresję na ulicy i dać jej upust na boisku. Latkowski w 45-minutowym filmie pokazał tę przemianę. Drużyna to wspólnota. Dla nich, rugbystów, liczy się przede wszystkim honor, lojalność i koleżeństwo, a przyjaciel ważniejszy jest niż dziewczyna. Być może kiedyś jako szalikowcy myśleli tak samo, lecz znaczyło to co innego. (Recenzja To my, rugbiści, http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/4212940 dostęp z 20 kwietnia 2009.)

To naprawdę nie są bandyci

Film wywołał wiele kontrowersyjnych dyskusji, w których zarzucano reżyserowi, że gloryfikuje najzwyklejszych chuliganów. S. Latkowski zdecydowanie bronił się przed atakami mediów. W opublikowanej na łamach „Życia” rozmowie z D. Tuziakiem jednoznacznie określał motywy podjęcia tego tematu w dokumencie. „Czy w Polsce można robić wyłącznie filmy o filozofach, poetach i pisarzach? Nie zrobiłem dokumentu o chuliganach. Boli mnie takie pojmowanie sprawy. Nie chcę, żeby patrzono na Rugbistów, jak na tanią sensację. Jeśli ktoś mówi, że rugbiści to przestępcy, bo jeden z zawodników złamał prawo, to jest to tylko i wyłącznie krzywdzą- ce uogólnienie. (...). Do sportu garną się różni ludzie. Także ci, którzy czasem są na bakier z prawem. Moi bohaterowie próbują robić coś pozytywnego. Zbudowali drużynę i wzięli pod swoją opiekę ok. 200 dzieciaków z gdyńskich blokowisk, gdzie według statystyk jest największe w Polsce zagrożenie przestępczością. Te dzieci zajęły się rugby, bo dla nich kort tenisowy nie jest żadną alternatywą! Moi bohaterowie są pewnie kontrowersyjni, ale kto z tych, którzy teraz wydają o nich krzywdzące opinie, zadał sobie trud, żeby sprawdzić, kim są ci ludzie. Z 20 zawodników drużyny aż ośmiu studiuje. To naprawdę nie są bandyci” (Robert Małolepszy, Opowieść o bezdomności w blokowiskach, „Życie” z 8 marca 2001.)

To film o bezdomności

Latkowski pokazał na ekranie metamorfozę agresywnych chuliganów, którzy dzięki sportowi nakierowali się ku działaniom pozytywnym. „Ktoś powiedział po obejrzeniu Rugbistów, że to film o bezdomności i bardzo mi się to spodobało. Ci chłopcy w istocie są bezdomni w swoich blokowiskach, a dzięki rugby zaczęli aktywnie z tej bezdomności wychodzić. Sport dał im tę szansę (Ibiden)

 To my, rugbiści został ocenzurowany

To, co wspólne dla filmów Sylwestra Latkowskiego, to fakt, że reżyser potrafił podjąć i pokazać trudny, wstydliwy temat z jego najciemniejszymi stronami. Za pomocą kamery opisał zjawisko społeczne, wyartykułował wstydliwie przemilczane jego przyczyny. Szczególnie cenne są wskazówki dotyczące dróg wyjścia. Podejmując i opisując obrazem problem blokersów, prowokująco stwierdzał, że to otoczenie jest patologiczne, a nie oni. To bulwersowało część elit. Następnie spowodowało, że przed projekcją w telewizji publicznej film To my, rugbiści został ocenzurowany. Pomimo że był emitowany po godzinie 23-ej, autorzy musieli usunąć pięć scen.

Sylwestrowi Latkowskiemu i jego obrazom zarzuca się różne rzeczy. Nie odnoszę się do krytycznych ocen motywów kierujących reżyserem przy podejmowaniu tej trudnej, bo niewygodnej społecznie problematyki. Nawet jeżeli była to chęć zaistnienia, podążanie za modą czy czysta komercja, co się reżyserowi zarzucało, to nie można odmówić Latkowskiemu trafności diagnozowania. Może to siedemnastomiesięczny pobyt w więzieniu oraz rozmowy i obserwacje zachowań młodych ludzi pozwalały mu widzieć to, czego inni nie widzieli lub co gorsza, nie chcieli widzieć. (Agnieszka Górska)

To my, rugbiści - film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego.
Czas:46 minut; 2000 rok.

 

 

rugbysci-0019.jpg rugbysci-0006.jpg

rugbysci-0017.jpg

 

Reżyseria Sylwester Latkowski

Scenariusz Sylwester Latkowski  
Zdjęcia Tomasz Tupalski Wojciech Rawecki Sylwester Latkowski Mikołaj Malinowski  
Oświetlenie Tomasz Tupalski  
Opracowanie muzyczne Marek Andrychowski  
Dźwięk Igor Grątkowski  
Montaż Marek Andrychowski  
Koproducent Piotr Radzymiński  
Producent Tomasz Pijanowski Janusz Dorosiewicz również producent artystyczny Arkadiusz Deliś producent artystyczny
Produkcja TPS Studio Filmowe

 


Tutaj możesz kupić moje książki

Sklep

Rozważ wsparcie serwisu latkowski.com, moich projektów książkowych, filmowych oraz dziennikarskich śledztw. Nawet niewielkie finansowe wpłaty mają wielkie znaczenie.

Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo”

Wesprzyj
0