Wojewódzki, tak mocny w gębie, nie miał odwagi spojrzeć w oczy i nie stawił się w sądzie
Oczywiście Jakub Wojewódzki, tak mocny w gębie na Facebooku, nie miał odwagi spojrzeć w oczy i nie stawił się w sądzie
Tak, powie, że nie musiał się pojawić, bo przysłał pełnomocnika. Ale tu chodzi o coś więcej. Jego działania wsparte publikacją konkretnego portalu miało jeden cel – uzyskanie konkretnej decyzji procesowej. Znana zagrywka prawników. Mam nadzieję, że szefowie nie wiedzieli o prawdziwym celu. Chodziło o to bym się nie stawił w sądzie, stąd w jego wpisie był brak informacji, gdzie odbywa się sprawa. Tak bym nie odnalazł miejsca procesu, bo sądów w Polsce jest wiele, miałoby to dla mnie konkretne konsekwencje, co usłyszałem w sądzie.
Sprawa została odroczona. Rusza procedura. Poznam wreszcie akt oskarżenia, itd.
Przypomnę, wczoraj udało mi się ustalić w jakim sądzie odbywa się rozprawa. Bo wreszcie się̨ o niej dowiedziałem. Czy Wojewódzki chciał bym się pojawił? Nie. Inaczej podałby, w którym sądzie się odbywa i sygnaturę akt. To ustawka. Wojewódzki postąpił cynicznie. Wpis na Facebooku ukazał się wieczorem, a po 6 rano publikacja w portalu zarządzanym przez jego kolegów. Nawet nie podjęto próby uzyskania mojego komentarza. Taki standard dziennikarski i portalu. Smutne to.
Zajrzyjcie do mojego wczorajszego wpisu (podaję go poniżej). Ukazał się także na moich socjalach. Tylko w dwóch miejscach odniesiono się do niego a w świat poszła obraźliwa i kpiąca wersja Wojewódzkiego, która miała być podkładkę do konkretnego działania w sądzie i uzyskania decyzji, mającej mnie upokorzyć.
Szkoda, że Wojewódzki tyle energii co w zwalczaniu mnie nie poświęcił w tępieniu Zatoki Sztuki, kiedy to tamta strona zastraszała dziennikarzy i inne osoby walczące z osobami stojącymi za haniebnym procederem. Czas wreszcie przypomnieć o tym opinii publicznej a nie wersje, która ma się nijak do filmu.
Na marginesie, podobny mechanizm zachowania Wojewódzkiego zobaczycie państwo przy wyjaśnianiu jego udziału w innej sprawie, a do tego prędzej czy później dojdzie, gdzie naciągnięto ludzi na grube miliony - to nie ja, a inni.
Wojewódzki nie zastraszy mnie i nie zablokuje, to do jakich metod jest zdolny już poznałem.
***
Wpis z 5 grudnia 2023 r.:
Tytuł: Wojewódzki skończ ze szczuciem, podaj, gdzie jest ta sprawa
To jest typowe zachowanie Jakuba Wojewódzkiego, który z premedytacją szczuje i nakręca hejt. Obraża, podejmuje działania właśnie w taki sposób, jak to kolejny raz zrobił w swoim w wpisie na Facebook.
Wojewódzki doskonale wie, co to doręczenie sądowego pozwu. Jakiś czas temu biadolił, że stał się ofiarą braku doręczenia takowego.
Gdyby mu chodziło o rzeczywiste doręczenie pozwu, to choćby skorzystał z mojego maila. Jest powszechnie dostępnym. Znany jest także mój numer telefonu jego bliskim znajomym.
Wysyłanie pozwu do miejsca, w którym dobrze wie, że nie zamieszkuję jest wymowne. Tak stara metoda „goń króliczka, aby nie złapać”.
Zatrzymując się na jego wpisie, zamiast kpiny, nakręcania atomsfery, mógłby zrobić coś innego i napisać w jakim sądzie złożył akt oskarżenia oraz podać sygnaturę akt. Doskonale wie, że sądów i wydziałów w Polsce jest wiele. To nie ja go podaję a on mnie do sądu.
Moje miejsce zamieszkania z uwagi na bezpieczeństwo jest utajnione, o czym wie także policja stołeczna. Znany jest tam adres do doręczeń dla wszelkich pism sądowych i prokuratorskich.
Jak wiadomo, stawiam się na znane mi rozprawy, o jednej ostatnio było nawet w mediach.
Ale Wojewódzkiemu chodzi o coś innego, ma świadomość co wywołuje takimi wpisami, co nakręca. Tworzy klimat linczu i wywołuje fałszywe wrażenie, że ktoś się ukrywa. Bo stara metoda szukania kogoś tam, gdzie nie mieszka jest znana prawnikom.
Powtórzę, powinien podać w jakim sądzie złożył akt oskarżenia i sygnaturę sprawy, jak się dokonuje takich wpisów na Facebook, gdyby mu naprawdę zależało na procesie, a nie na innym oddziaływaniu na opinie publiczną. Inaczej to szczucie na moją osobę.
Na marginesie nie śledzę jego profili na socjalach, dostałem screen jego wpisu na Facebook od znajomego, zdziwionego jego zachowaniem i sytuacją.
***
Rozważ wsparcie serwisu latkowski.com, moich projektów książkowych, filmowych oraz dziennikarskich śledztw. Nawet niewielkie finansowe wpłaty mają wielkie znaczenie.
Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo” na konto nr: 38 1090 1694 0000 0001 3065 4695