Orzeczenia są niekorzystne dla dziennikarzy, chociaż nie udowodniono, że złamali prawo.

Reporterka Polsatu Ewa Żarska ujawniła w kilku materiałach telewizyjnych, że prawdopodobnie bardzo groźny pedofil wciąż jest bezkarny i ukrywa się w Rosji. Dostała podziękowania od samego ministra Zbigniewa Ziobry, a bohater jej reportaży trafił w Rosji do aresztu ekstradycyjnego.

Drugi przypadek dotyczy publikacji na internetowym blogu i na Twitterze informacji dotyczących pewnego biznesmena, podejrzewanego o udział w przestępstwach paliwowych. Autor Sylwester Latkowski publikacjami zareagował na fakt, że biznesmen zapragnął zostać właścicielem dużego klubu piłkarskiego. Dziennikarz uznał, że tylko w ten sposób może ostrzec władze miasta przed kontraktem z człowiekiem o podejrzanych koneksjach.

Historie, jakie stały się udziałem Żarskiej i Latkowskiego, chociaż dotyczą zupełnie różnych spraw, pozwalają na jeden wniosek. Wiele wskazuje, że idą ciężkie czasy dla dziennikarzy.

Cały komentarz PIotra Pytlakowskiego na polityka.pl >>>