Nieprawdopodobne, że ktoś, kto ma problemy emocjonalne i nawet o nich mówi, posiada broń. I nikt nie zareagował?! Dopiero teraz? kamil-durczok-bron (1).jpg

Broń bojowa, gazowa, myśliwska! To wszystko znajdowało się w sejfie. Kamila Durczoka (49 l.). Ten miniarsenał należący do znanego dziennikarza przechwyciła do swojego depozytu policja - donosi Super Express. - Pan Durczok był wezwany na komendę na początku stycznia i dobrowolnie przekazał tę broń. Samo postępowanie jeszcze się nie skończyło, jest w toku - informuje  SE.pl podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. (Czytaj>>>)

Nieprawdopodobne, że ktoś, kto ma problemy emocjonalne i nawet o nich mówi, posiada broń. I nikt nie zareagował?! Dopiero teraz?

Miedzy bajki można włożyć, że za przekroczenie prędkości odbiera się broń, co sugeruje Kamil Durczok. Znajomy policjant, pytany o to, odpowiada:  "Z doświadczenia, wydaje mi się, że nie odbiera się za przekroczenie prędkości, musi być postawiony zarzut,  bo to jest przesłanka do działania administracyjnego."

O co chodzi? Brutalnej prawdy z ust Durczoka raczej nie usłyszymy.