Jak pilnowani są podejrzani w największej aferze finansowej w Polsce. Zapiski z tygodnia
Wyroki sądowe dla wybranych
14 września 2021, wtorek
Nergal zdeptał obraz Matki Boskiej. Sąd: Osoby urażone wcale nie muszą tego oglądać. Rozumiem, że sąd oddali wszystkie pozwy za moje publikacje, przecież osoby urażone nie musiały oglądać ani czytać? Czy sądy w wyrokach są równe dla wszystkich, jak myślicie?
Hołdys i polski rap
15 września 2021, środa
Zbigniew Hołdys, zapowiadając na Twitterze felieton w „Newsweeku”, pisze „o tym, jak od wielu lat polski rap, podobnie jak rap na całym świecie, prognozuje sytuację, a politycy tego nie dostrzegają”. Niestety, Zbyszek, za mało słuchasz jednak obecnego polskiego rapu. Większość ma – używając ich języka – „wywalone” i to dudni w ich rymach. Tylko nieliczni robią rap, w którym o coś innego chodzi niż o zabawę.
W jednym się z tobą zgadzam, także lubię hip hop i na pewno więcej w nim prawdy niż w polskiej alternatywie czy rocku.
Jak Himilsbach z angielskim
16 września 2021, czwartek
W czwartek w Sejmie odbyła się Komisja Finansów Publicznych (FPB). Czego dotyczyła? „Posiedzenie w celu przedstawienia informacji przez Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro na temat wszelkich czynności podejmowanych przez organy ścigania w związku z aferą GetBack S.A.” Minister sprawiedliwości przysłał na nie prokuratorów prowadzących postępowanie. Pojawił się także przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski. Doszło do przepychanek z poszkodowanymi. Ci ostatni liczyli na to posiedzenie, a zostali jak Himilsbach z angielskim. Zapis >>>
Zastraszanie i bezradność
17 września, piątek
Rozmawiam z poszkodowanymi w aferze GetBack. Niektórzy nie chcą rozmawiać dlatego, że byli zastraszani, inni dlatego, że za dużo zdrowia ich to kosztuje. Jeden z nich powiedział mi: „Dużo wycierpiałem przez tę sprawę. Dużo zdrowia mnie kosztowała. Gdy wracam do niej, mam takie ciśnienie, że o mało się nie przekręciłem”.
Jak pilnowani są podejrzani w największej aferze finansowej w Polsce
19 września 2021, sobota
Osoby szczególnie ważne dla wymiaru sprawiedliwości powinne być wyjątkowo strzeżone. Osoby występujące w największej w ostatnich latach aferze finansowej chyba do takich należą. Jak to wygląda?
Czemu ma służyć zamykanie w jednej celi z osobami grypsującymi, należącymi do podkultury więziennej, którzy narzucają z góry zasady swego świata, co dla wielu jest trudne do zniesienia. Wiadomo mi przynajmniej o dwóch takich osobach, kluczowych, z afery GetBack. W aresztach śledczych, odróżniajmy je wreszcie od więzień, do których trafiły osoby skazane, przestrzega się zasad niełączenia tych światów. Czemu to wszystko miało służyć? Złamaniu człowieka.
Przypomnę, że obecnie jedyny oskarżony, który nadal przebywa w areszcie, to Konrad Kąkolewski, szef GetBack. Objęty jest ochroną. Jakiś czas temu skarżył się, że trafił do celi z osobą mającą zarzut o zabójstwo swojej matki. Miał ją zabić kamieniem, bo w według niego była diabłem. Kąkolewski zgłaszał, że współosadzony jest niebezpieczny, trudno przewidzieć, co zrobi, a i tak ponad tydzień z nim siedział.
Z moich informacji wynika, że stan jego zdrowia psychicznego się pogarsza. Zabieranie mu sznurówek nie jest rozwiązaniem na jego problemy, z którymi się zmaga. Pytanie, komu zależy na tym, by został uznany za niepoczytalnego?
Na koniec warto przypomnieć, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoim orzecznictwie podkreśla, iż państwo musi zapewnić, aby dana osoba była osadzona w warunkach, które są zgodne z poszanowaniem jej godności ludzkiej, by sposób i metoda wykonywania pozbawienia wolności nie poddawały jej cierpieniu ani trudnościom o intensywności wykraczającej poza nieuchronny poziom cierpienia wpisanego w takie pozbawienie wolności.
W Polsce na koniec 2019 r. było 39 aresztów śledczych, przebywało w nich 8520 osób. W 2019 roku usiłowało popełnić samobójstwo – służba więzienna rozbija to na dwie grupy, ale to jest ocenne, więc podam łączną liczbę osób – 371. Samobójstwo popełniły 23 osoby.