Kamil Durczok podał Sylwestra Latkowskiego do prokuratury. Poszło o wywiad udzielony dziennik.pl jeszcze w zeszłym roku. "On chce dać sygnał: Latkowski, skończ się wypowiadać na temat mojej sprawy" - komentuje teraz w dziennik.pl redaktor naczelny "Wprost" w latach 2013-2015. Durczok-Rigamointi-Latkowski (1).jpg

O ściganie?
Hmm, karne. Twierdzi, że w rozmowie z panią rozpowszechniałem informacje z tajnego procesu. 

Złamał pan tajemnicę procesu?
Nie, nie złamałem. Ale rozumiem cel Durczoka. On chce dać sygnał: Latkowski, skończ się wypowiadać na temat mojej sprawy. Nie chodzi mu przecież tylko o ten konkretny proces. 

A o co?
O wszystko, co związane z Durczokiem, a co rozpoczęło się od artykułów na jego temat w tygodniku "Wprost". Przecież wywiad, którego udzieliłem dziennikowi.pl sprowadził się głównie do tego, że przypomniałem opinii publicznej o zachowaniach Durczoka względem swoich podwładnych w TVN, o molestowaniu i mobbingu.

Przeczytaj cały wywiad >>>