Afera Polnordu w Sejmie. Prokuratorzy nie widzą swojej winy

Dzisiaj kolejny raz obradował Parlamentarny Zespół Przeciwdziałania Bezprawiu - Bezpieczna Polska. Tym razem posiedzenie dotyczyło afery Polnordu i działaniach prokuratury w tej sprawie, goszczono prokuratorów Jerzego Ziarkiewicza i Michała Ostrowskiego.
Było o wielkich zasługach... Odważnej postawie prokuratorów... Było oczywiście o nadczłowieku... Jakoś dziwnie zapomina się o innych osobach. Przypomnę, że sprawa dotyczyła nie tylko Romana Giertycha, ale także Ryszarda Krauze. Śledztwo dotyczące działania na szkodę spółki Polnord obejmowało trzynaście osób, którym postawiono zarzuty. Przez kilka lat prokuratorzy nie byli w stanie wobec nich przedstawić aktów oskarżenia.
Nie dziwi mnie postawa prokuratorów. Kiedy rozmawiam z prokuratorami (nadzorowanymi przez poprzednią ekipę) prowadzącymi sprawę GetBack słyszę narzekanie i zwalanie winy na sądy. Na marginesie, jeszcze pracują i widać jak z „wielkimi efektami”.
Jakoś prokuratorzy nie widzą u siebie winy, a kilka lat prowadzili śledztwo.
Zainteresowanie sprawą, jak widać na obrazku, wielkie... Kilka lat wykonywano "wielkie" czynności przez prokuratorów o "wielkich zasługach" i jakie mamy efekty? Na razie akt oskarżenia dostał Leszek Kraskowski.