Pomysł pojawił się, gdy robiłem dokumentację do filmu o polskiej mafii. Jeden z oficerów CBŚ powiedział: "Przez pewien czas byłem przy śledztwie rozpracowującym pedofili. To byłaby dla pana historia. Ale tego pan nie zrobi. Nikt na to nie pozwoli".
Nazywam to miejsce małą Sycylią, bo tutaj świat przestępczy krzyżuje się tak jak tam z polityką, władzą samorządową, policją, służbami specjalnymi, prokuratorami i sędziami, wielkim i małym biznesem. Są dobrze zorganizowani.
Chodziło o to bym się nie stawił w sądzie, stąd w jego wpisie był brak informacji, gdzie odbywa się sprawa. Tak bym nie odnalazł miejsca prcesu, bo sądów w Polsce jest wiele, miałoby to dla mnie konkretne konsekwencje, co usłyszałem w sądzie.
To jest typowe zachowanie Jakuba Wojewódzkiego, któremu tylko zależy na hejcie. Obraża, podejmuje działania właśnie w taki sposób, jak to kolejny raz zrobił. On doskonale wie, co to doręczenie pisma, pozwu. Jakiś czas temu biadolił, że stał się ofiarą braku doręczenia takowego.
Ostatnio znów zrobiło się głośno o agencie Tomaszu Kaczmarku. Kim właściwie są agenci specjalni działający pod przykryciem, potocznie zwani przykrywkowcami?
Sprawa zabójstwa generała Marka Papały ciągnie się ćwierć wieku i mało już kogo interesuje. A powinna, bo patrząc na nią widzimy prawdziwy obraz polskich organów ścigania – policji, służb i prokuratury.
Sprawa zabójstwa generała Marka Papały ciągnie się ćwierć wieku i mało już kogo interesuje. A powinna, bo patrząc na nią widzimy prawdziwy obraz polskich organów ścigania – policji, służb i prokuratury. Pokazuje także hipokryzję polityków. (Obejrzyj wideo poniżej)
Od początku w tej sprawie nic się nie działo, tak jak powinno. Grupa śledczych zajmowała się w pewnym momencie wszystkim innym, a nie wyjaśnianiem sprawy. Kolejni ministrowie spraw wewnętrznych i komendanci policji, zapomnieli o składanych na początku deklaracjach, że wyjaśnienie tej zbrodni jest honorem policji.
Chcesz na własne oczy zobaczyć elitę policyjnej elity? Chcesz poznać tajemniczych funkcjonariuszy, którzy przez całe lata wcielali się w role najniebezpieczniejszych przestępców oraz mrożące krew w żyłach historie, które wydarzyły się naprawdę?
Posłuchajcie rozmowy z dziennikarzami Wprost i Super Ekspresu, którzy jako pierwsi zaczęli w latach 2004-2005 zajmować się tematem Pedofilii w Polsce.
„Guys, ok nie raportujecie do Abrisu i nie czujecie się zobowiązani (tak znamy KSH i ale teoria prawa handlowego a real w PE (Private Equity – aut.) to hmm. Nie rozumiem tego bo wiem ile przelewamy co miesiąc. Ale ok.”
W 2004 roku rozpocząłem pracę nad filmem „Pedofile”. Pomysł pojawił się, gdy robiłem dokumentację do filmu o polskiej mafii. Jeden z oficerów CBŚ powiedział: „Przez pewien czas byłem przy śledztwie rozpracowującym pedofili. To byłaby dla pana historia. Ale tego pan nie zrobi. Nikt na to nie pozwoli”.