Ta historia jest o tym, jak robi się wielki przekręt. Ludzie, o których opowiem, chcą tylko władzy i pieniędzy. Są bardziej niebezpieczni od mafii. Dziennikarzowi czasami pozostaje tylko opowiedzieć historię. Tylko to może zrobić, licząc, że znajdzie się ktoś, kto postanowi działać.
Posiadam zapis długiej rozmowy z Patrykiem Kalskim. W filmie "Nic się nie stało" Kalski pokazuje, jak wyglądały wnętrza Zatoki Sztuki, a także jeden z zamurowanych pokoi. W drugiej części filmu ujawnię kolejny fragment rozmowy z Kalskim.
Film będzie poświęcony nie tylko „Zatoce Sztuki”, powrócę do innych spraw, jak Dworzec Centralny. To będą mocne historie.
I znów głośno o Zatoce Sztuki. Tym razem weszła tam policja w sprawie Iwony Wieczorek. Brakuje mi tylko celebrytów i aktorów stojących z kartką z napisem: „Tak dla Zatoki Sztuki".
Film jak w soczewce pokazuje patologie na szczycie wymiaru sprawiedliwości, gdzie przenikają się interesy polityki, biznesu, służb specjalnych i wielkich pieniędzy, gdzie można bezkarnie zatrzymywać, stosować areszt, wpływać na sposób prowadzonych śledztw, jedne wątki uwypuklać inne pomijać. To pokazuje jak państwo jest słabe a słabe państwo to słabi obywatele. Silni za są to prawnicy i powiązane z wymiarem sprawiedliwości kancelarie prawne które za sute wynagrodzenia pracują zarówno dla polityków jak i wielkich korporacji finansowych. Drobnego inwestora na zatrudnienie ich po prostu nie stać.
O krakowskiej grupie śledczej prowadzącej sprawę Iwony Wieczorek słyszę dużo dobrego, ale po latach będzie im trudno to wszystko poskładać w całość i wyjaśnić do końca sprawę. To, co robią, to i tak postęp. Były czasy, że biuro kryminalne w Komendzie Głównej Policji nie było zainteresowane sprawą. Kiedy teraz usłyszałem - przełom w sprawie. Zatrzymania. Buńczuczne wypowiedzi, pomyślałem, że to kolejny humbug.
Dziennikarzowi czasami pozostaje tylko opowiedzieć historię. Tylko to może zrobić, licząc, że znajdzie się ktoś, kto postanowi działać.
Nie oczekujcie Państwo zakończenia w stylu amerykańskim, gdzie dobro przezwycięża zło lub chociażby stylu polskim jak w Listach do M gdzie i tak miłość jest najważniejsza. Konstatacja jest taka - film „Wszystkie chwyty dozwolone” jak w soczewce pokazuje patologie na szczycie wymiaru sprawiedliwości, gdzie przenikają się interesy polityki, biznesu, służb specjalnych i wielkich pieniędzy, gdzie można bezkarnie zatrzymywać, stosować areszt, wpływać na sposób prowadzonych śledztw, jedne wątki uwypuklać inne pomijać.
Tak powstawał serial Sylwestra Latkowskiego "Przykrywkowcy. Podwójna gra." Do obejrzenia w CANAL+ i CANAL+ 4K Ultra HD oraz CANAL+ Dokument.
Zrobiono teatrzyk, by ukryć prawdę w sprawie pedofilów z Dworca Centralnego. Co ze zniesieniem art. 212 kodeksu karnego? Kiedy powstanie u nas instytucja sędziego śledczego? Specjalne pokazy filmu „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack” w Kinotece. Dlaczego przeciwko temu filmowi była tak zgodna blokada, i to rożnych zwalczających się środowisk, które w tym przypadku wspólnie działali. Historia powstawania filmu o aferze GetBack, to oddzielna opowieść o tym, jak chciano ukręcić łeb filmowi.
Dopóki zarzuty stawiano gangsterom i urzędnikom wszystko toczyło się sprawnie. Ale kiedy trzeba zapukać do drzwi polityków z wyższych półek, śledczy włączyli hamulce.
Zastanawiające jest także, że ciągle nie wyjaśniono szeroko pojmowanej inwigilacji dziennikarzy, roli funkcjonariuszy służb działających na naszą szkodę. Nikt nie chce zbadać tej sprawy, bo w niej są nie tylko ślady rosyjskie, ale przede wszystkim polskich służb, wzajemnych porachunków.
Nie ma takiej rzeczy jak wolna prasa. WIG 20 i polska złotówka leci na łeb, na szyję i jak jest reakcja? Gadki o płaskowyżu inflacji? Kto odpowie za upadek banku Leszka Czarneckiego. Skoro jest tak dobrze prowadzone śledztwo, dlaczego poszkodowani w GetBack protestują przed prokuraturą? Lata mijają, ekipy się zmieniają, a w sądach bez zmian - kubańska mentalność trwa. Czy w Azji Centralnej pada kolejny postsowiecki bastion?
Co się teraz dzieje w nowym procesie Olewnika? Kibol zostaje "małym koronnym" i spokojnie może zachować majątek z handlu narkotykami. Dlaczego poszkodowani w aferze GetBack uczepili się tylko zabezpieczeń, których jest raptem w sumie kilkadziesiąt milionów i to pod warunkiem, że wszyscy zostaną skazani, a i to wcale nie jest pewne? Czy zadłużenie z obligacji GetBack można było spłacić, czyli tropem cash flow i odzysków. I krótko – nie robię filmu dla polityków.