Składasz na ludzi zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a potem mówisz: „Nie pamiętam, nie potrafię niczego więcej powiedzieć”.
Politycy jak zwykle mają gdzieś problem praw ojców. Lobbing grup adwokatów. Nie dobro i prawo, a poglądy sędziów. Co dalej?