W ciszy śledzimy upadek jednego z najbogatszych Polaków i który klan biznesowy pasuje do serialu Sukcesja. Zapiski z tygodnia
Nic nie muszę – usłyszałem. A jednak…
26 października 2021, wtorek
Pamiętacie panią ze zwiastuna filmu „Wszystkie chwyty dozwolone. Afera GetBack”, która uważa, że „nic nie musi”? Myślę, że Paulina Pietkiewicz – partner Abrisu i członek zarządu Capitea S.A., (przed zmianą nazwy GetBacku) – usunęła ze swojego cv sukces w sporze Polska vs. FM Bank/Abris. Przypomnę, że do tej pory czytaliście: „Polska przegrała. Zapłacimy 650 mln zł odszkodowania. Fundusz Abris wygrał ze Skarbem Państwa w szwedzkim sądzie spór o wywłaszczenie z akcji FM Banku – »Dziennik Gazeta Prawna«. Chodzi o decyzję Komisji Nadzoru Finansowego sprzed pięciu lat. W rezultacie Polska będzie musiała zapłacić 650 mln zł odszkodowania”. Trudno się dziwić, że potem uważa się, że człowiek nic nie musi. Tymczasem co za zwrot akcji – TSUE uznał, że Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie nie miał prawa rozstrzygać sporu pomiędzy funduszem inwestycyjnym Abris a naszym krajem. Nie zapłacimy więc zasądzonych 654 mln zł. No chyba, że Abris wygra w krajowym sądzie.
Aby nie sprowadzać Abris do jednej osoby, warto wspomnieć o kolejnych - Paweł Gierynski, Wojciech Łukawski i George Swirski, każdy z nich także ma swoją rolę w sprawie GetBack. Nie da się tej historii opowiedzieć bez nich, nawet jak zmienią nazwę Abris na XYZ. Tworzenie labiryntu ze spółek, żonglowanie zmianami ich nazw, to pozorna ucieczka do przodu.
Tajemnica dziennikarska nie może być zapomnianą zasadą
29 października, piątek
Reporterka Katarzyna Włodkowska " Gazety Wyborczej" odmówiła w prokuraturze podania danych informatora. Słusznie.
Problemy Lidera Alfa, czyli Leszka Czarneckiego
29 października, piątek
Getin Holding sprzedał 100 proc. akcji Idea Bank Rumunia za kwotę ok. 199 mln. Imperium Leszka Czarneckiego systematycznie się zwija. Przypomnę, że to skromna kwota, w stosunku do innej transakcji – Idea Bank sprzedała Abrisowi spółkę GetBack za kwotę 825 mln złotych.
W ciszy śledzimy upadek jednego z najbogatszych dotąd Polaków, który był uznawany za najbardziej kreatywnego polskiego przedsiębiorcę. Jest twórcą ponad 20 start-upów, a wiele stworzonych przez niego spółek debiutowało na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie lub w Londynie. Wielokrotnie nagradzany przez rozmaite organizacje biznesowe oraz największe polskie i zagraniczne media.
Przypomnę jeden z ostatnich komunikatów Getin Noble Bank, a o tyle jest ważny, że otwiera się droga, aby zabrać drugi bank Leszkowi Czarneckiemu. Z komunikatu banku wynika, że przestaje on spełniać normy europejskie. To drugi ważny współczynnik kapitałowy banku, który spadł poniżej unijnych wymagań – Tier 1. (W lutym bank przestał spełniać wymogi z unijnego rozporządzenia współczynnika kapitałowego TCR). Ma być 6% minimum a jest 5,8%. Z kolei Fitch obniżył viability rating Getin Noble Banku do poziomu "CC" z "CCC". Utrzymano pozostałe ratingi, w tym długoterminowy IDR "CCC" z perspektywą negatywną. Zdaniem agencji, jak podajek Bankier.pl, pomimo niewielkich oznak poprawy rentowności jest mało prawdopodobne, aby bank był w stanie trwale uzyskać wskaźnik powyżej 6 proc. w ciągu najbliższych 12-18 miesięcy. Co to oznacza?
- Rating to inaczej „zdolność kredytowa” lub miara wypłacalności podmiotu - słysze wyjaśnienie od jednej z osób go znajacych. - Rating obrazuje skale ryzyka podmiotu, któremu pożyczasz pieniądze. Jeśli rating jest niski lub spada lub ma perspektywę negatywna (tak jak tutaj) , to znaczy że ryzyko jest relatywnie wyższe. Oznacza to dostarczyciel kredytu bedzie chciał wyższego oprocentowania za wyższe ryzyko jakie podejmuje pożyczające Getinowi pieniądze. Wszystko to powoduje dalszą presję na wynik finansowy, bo to są wyższe koszty dla banku. Aby to przeciąć trzeba dokapitalizować bank i zwiększyć jego bezpieczeństwo. Leszek Czarnecki musiałby wyłożyć pieniądze bez gwarancji, że mu nie zabiorą banku.
Czy Getin Noble Bank zostanie wezwany do podwyższenia kapitału? W Banku Idea czekano dwa lata i zabrano bank. Labirynt bez wyjścia?
- Musi sprzedawać biznesy, bo nie każdy z nim chce pracować. On potrzebuje ludzi do tego, a wielu się go boi. W Idea Bank szukano Członka Zarządu prawie pół roku jak S. się utopił. I ta cała sytuacja prawna wokół niego. To wszystko mu nie ułatwia funkcjonowania. Ale mówią też, że ma tonę nagrań i że wróci na białym koniu – usłyszałem od jednej z osób go znających.
Skąd zaczerpnąłem tytuł? „Lider Alfa”, to tytuł książki Leszka Czarneckiego, zacytuję - zawiera wiele przykładów i przemyśleń autora bazujących na jego ponad dwudziestoletnim doświadczeniu jako przedsiębiorcy.
PS 1 Jak podaje PAP: "Bank podkreśla, że na bieżąco monitoruje obecną sytuację gospodarczą i podejmuje decyzje mające w jak najlepszy sposób dostosować jego funkcjonowanie do zmieniającego się otoczenia i mające na celu ochronę i bezpieczeństwo wszystkich jego interesariuszy, a w szczególności klientów. Bank w aktywny sposób podejmuje działania mające w jak najlepszy sposób dostosować jego funkcjonowanie do zmieniającego się otoczenia i zapewnia, że wdraża wszelkie niezbędne działania w celu poprawy wskaźników kapitałowych".
PS 2 Ratingi przyznawane są przez wyspecjalizowane niezależne agencje ratingowe (credit rating agencies - ‘CRAs’). Rynek usług ratingowych zdominowany jest przez trzy agencje (tzw. „wielką trójką”): Standard & Poor's Rating Services (‘Standard & Poor’s’), Moody's Investors Service Inc. (‘Moody’s’), Fitch Ratings Ltd. (‘Fitch’). Wspólnie kontrolują ponad 90 proc. światowego rynku usług ratingowych. Oznaczenia międzynarodowego ratingu długoterminowego stosowane przez największe agencje ratingowe: Standard & Poor’s, Fitch i Moody’s:
1. CCC - Zdolność płatnicza emitenta jest zagrożona. Do terminowej obsługi długu wymagane są korzystne warunki ekonomiczne i finansowe.
2. CC - Zdolność płatnicza emitenta jest bardzo zagrożona lub wstrzymał się on już od wywiązywania się z zobowiązań.
Sekielski przeżył piekło pracując z Durczokiem
30 października, sobota
"Praca z kimś, kto jest tyranem, kto jest, mówiąc wprost, zje*em, jest po prostu nie do wytrzymania" - wyznał Magdalenie Rigamonti na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" Marek Sekielski i dodał: - Zacząłem mieć psychosomatyczne objawy tego swojego strachu, tego lęku. Wtedy w "Faktach". Ogromne problemy z jelitami. Kiedy byłem w pracy i on miał dyżur, to potrafiłem kilka razy w ciągu dnia być w toalecie. Biegunka, bóle brzucha.
Który polski klan biznesowy pasuje do serialu „Sukcesja”
31 października 2021, niedziela
- Która polska biznesowa rodzina byłaby najlepszą do nakręcenia polskiej wersji serialu „Sukcesja”? - zadano mi pytanie.
- Tej skali co Royowie? Tam nie chodzi tylko o bogactwo ale i dostęp do świata polityki.
- Ile jest takich klanów rodzinnych w Polsce?
- Z takim połączeniem? Kilka. Tylko, która stacja telewizyjna zamówi taki serial? U nas napisanie książki o każdym z tych klanów rodzinnych wywołałby tylko wpływy na konta w agencjach Pijaru zajmującymi się „kryzysami”. Do tego wzięto by też agencje od czarnego PIjaru. Nigdy nie wynajmuje się jednej, a kilka agencji pijaru, bo tylko tak można spróbować przypilnować media. Plus trzeba dodatkowo kupować poszczególne portale, tytuły i dziennikarzy.
- Może kasy by im nie starczyło, aby wszystkich opłacić?
- W Polsce? Nie żartuj, media, dziennikarze i decydenci medialni są za słabi finansowo. Oczywiście zawsze może się znaleźć ktoś nieobliczalny i wbrew wszystkiemu napiszę książkę, bo serial to za duży wydatek.
- A film dokumentalny?
- Jeśli mówimy o prawdziwym dokumencie, to chyba jeszcze nie ma kogoś takiego u nas kto samodzielnie udźwignąłby finansowo taki projekt.
- Więc mają spokój?
- Na razie tak.
- Ale które rodziny by pasowały, są tak bogate, ustosunkowane i maja barwne życie?
- Daj mi skończyć aferę GetBack, to potem ci odpowiem. Na razie nad moim karkiem zawisło za dużo sztyletów i co chwila słyszę, że wziąłem się za niebezpieczny temat.
- Ale masz wsparcie przecież? Stoi za tobą TVP – usłyszałem zdziwienie.
- Jasne - wybuchłem śmiechem. - Jestem w tajfunie sprzecznych interesów. A książkę samodzielnie wydaje.
- Naprawdę obawiasz się ich wymienić?
- Dobrze. Najbarwniejsi bohaterzy, to klany Kulczyków, Staraków, Walterów, Wejchertów i Solorzów. Tam znajdziemy wszystko. Mam jeszcze kilka na myśli ale są nudniejsi.
- A rodzina Czarneckich?
- To nie czas abym teraz rozmawiał o książce i filmie, w którym się pojawia. Zresztą, o czym my mówimy, u nas stacja telewizyjna wpada w panikę, gdy pojawia się w tle prokuratura i ściąga serial z anteny, a ty chcesz by powstała polska wersja serialu „Sukcesja”.