Układ wrocławski GetBacka trwa. Jedynymi wygranymi w sprawie są prawnicy i pijarowcy. Zapiski z tygodnia
Mamy nadzór finansowy, który jest dziurawy jak durszlak i działa na oślep
22 sierpnia 2023, wtorek
Komisja Nadzoru finansowego ma zwrócić Leszkowi Czarneckiemu, założycielowi Getin Noble Banku 20 mln zł. Nałożona przez KNF kara była naruszeniem zasady prawa niedziałającego wstecz, orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny. Mamy nadzór finansowy, który jest dziurawy jak durszlak, a potem działa na oślep, wydając decyzje, które mają przykryć błędy. Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.
Układ wrocławski GetBacka trwa
24 sierpnia 2023, czwartek
Jestem załamany, usłyszałem od jednego z przedstawicieli osób poszkodowanych, który tak skomentował dzisiejszą odmowną decyzję sądu w sprawie otwarcia postępowania o zmianę Układu GetBacka na wniosek syndyka Idea Banku S.A.
Syndyka wsparli przedstawiciele poszkodowanych oraz dołączyła do nich prokuratura, która uznała, że „okoliczności faktyczne stanowiące podstawę wniosku o zmianę układu zasługują na danie im wiary”.
Sąd nie wyrażając zgody na otwarcie Układu, w ustnym uzasadnieniu, przyznał, że sprawa jest precedensowa i zwrócił uwagę, że stoi na stanowisku, że w wyjątkowych okolicznościach można ocenić zachowania sprzed zawarcia układu. Ale ich skutki muszą przenosić się na czas wykonania układu i wpływać na wykonanie. Tutaj jednak według Sądu takiego związku nie widać. W znaczącej mierze naganne zachowania nie są działaniami samego dłużnika. Ani też nie wpływa to obecnie na wykonanie układu.
Sąd uznał, że układ jest wykonywany i nie widać zagrożenia jego wykonywania. Ponadto stwierdził, że przesłanka nierealizowania planu i wykonywania układu musi być łącznie rozpatrywana. Nawet jeśli dłużnik nie wykonuje w pełni precyzyjnie planu a wykonuje układ, to przesłanka do zmiany układu nie zachodzi.
Zwrócił uwagę, że plan wykonania układu był bardzo lakoniczny i wręcz nic nie mówił o poziomie odzysków, potem został nieco doprecyzowany. Ale też trzeba patrzeć na to w całokształcie wykonywania układu.
Co do roszczeń sąd zwrócił uwagę i podkreślił bardzo mocno, że syndyk słusznie podniósł ten temat i dłużnik jest zobligowany zaudytować temat roszczeń. Niestety według sądu wnioskodawca nie zdołał wykazać jaka jest szkoda i jakie są zdarzenia szkodzące. Sąd stwierdził, że z doprowadzenia do niewypłacalności może wynikać szkoda, ale nie została ona określona. Przy czym, co zaznaczył Sąd, roszczenia Obligatariuszy nie są roszczeniami dłużnika.
Sąd nie wyklucza istnienia roszczenia, ale nie jest sądem karnym ani sądem cywilnym procesowym czy gospodarczym i nie jest władny oceniać tych roszczeń i przesądzać, czy są czy nie?
Sad zauważył, że Nadzorca Wykonaniu Układu być może nieprawidłowo raportuje wykonanie układu, ale do działań dyscyplinujących jest Sąd we Wrocławiu, który go nadzoruje.
Na koniec Sąd oznajmił, że wniosek można składać jeszcze raz. Sprawa nie jest ostatecznie zamknięta.
To jest wszystko mydlenie oczu
24 sierpnia 2023, czwartek
Były szef GetBack, Konrad Kąkolewski, na gorąco tak skomentował decyzję sądu oddalającą wniosek syndyka o otwarcie układu GetBack:
- Niestety jest dokładnie tak jak mówiłem art 239 pkt 1 ust 2 jest niewłaściwy, bo nie ma zagrożenia niewykonania tego układu. Właściwy jest ten który dotyczy szkody - sam sąd to mówi - czyli art 239 ust 1 pkt 1 Ustawy Prawo Restrukturyzacyjne. Czyli, że ten zarząd wyprowadził po drastycznie zaniżonych cenach aktywa GetBack pod pozorem PPU. I to trzeba pokazać. Na to są dowody i się wygra. Sam sąd to jasno pokazuje - proszę nam nie opowiadać historii tylko pokazać szkodę.
Prokuratura nikomu nie postawi zarzutów. Czekają na rzekomą opinię, której wcale nie potrzebują. Przecież od dawna ma wszystkie opinię z których jasno wynika, ile tam było pieniędzy i umowy, które pokazują, że wyprowadzili je za grosze i to wystarcza. Nie potrzeba żadnej opinii do niczego, to jest wszystko mydlenie oczu.
Podsumowując trzeba iść do Sądu Gospodarczego tylko z poprawnym wnioskiem a nie dyrdymałami. Trzeba to tak napisać, jak ja to napisałem, tylko wziąć dowody dodatkowo i ładnie opisać (kancelaria prawna). To sprawa o kradzież. Tam było 29.4 mld złotych portfeli co widać z opinii biegłych, raportu NIK, raportu UOKIK, ksiąg rachunkowych itd. To było minimum 10 mld gotówki. Do ustalenia w 30 sekund. Trzeba iść tym śladem. Pan celnie to w książce zawarł a nikt inny tym torem nie chce pójść w sposób tak ewidentny, że jest to już aż tragikomiczne.
No to zrobimy znowu kolejne wnioski, to na dobrą sprawę, wszystko jest bardzo proste. Aż do skutku.
List poszkodowanego: jesteśmy bardzo zawiedzeni decyzją sądu w sprawie PPU
25 sierpnia 2023, piątek
Szanowny Panie Redaktorze,
Jestem osobą poszkodowaną w aferze Getback, oszukaną w banku Lion Leszka Czarneckiego. Mam 70 lat. Czytam wszystko co Pan pisze o naszej tragedii. Nie mamy wielu sojuszników. Doceniam to, co Pan Redaktor dla nas zrobił pisząc książkę, a później film i stale nagłaśniając aferę.
Oczywiście jesteśmy bardzo zawiedzeni decyzją sądu w sprawie PPU i syndyk oprócz zażalenia powinien pójść śladem przelewów z Idea banku do Getbacku: jeśli pieniądze były wysyłane na podstawie nieważnych umów, bo nie podpisanych przez klienta, to pieniądze powinny do banku wrócić a stamtąd do poszkodowanych.
Ale chcieliśmy zwrócić Pana Redaktora inny problem. Mianowicie zachowanie sędzi Strączyńskiej w sądzie warszawskim w sprawie karnej, gdzie jest oskarżony zarząd banku i Konrad Kąkolewski. Pisał Pan już o niej wcześniej i ja chciałem prosić Pana o pomoc. Czytałem na Pana stronie internetowej o zrachowaniach tej sędzi, że krzyczy na poszkodowanego, że wstał bez pozwolenia, a on chciał założyć kurtkę, że sędzia do domu chciała iść i kazała zeznającemu się streszczać, itp. Po Pana opisach ta sędzia się podobno poprawiła, ale ciągle się czepia o coś poszkodowanych np. że starsza pani miała czapkę na głowie zimą. Po ostatnim zignorowaniu zaleceń prezesa sądu, aż trudno powstrzymać się od opinii, że ona jest po prostu wobec nas złośliwa.
Panie Redaktorze, w półtora roku od czasu jak zaczęła się ta sprawa, zostało odwołanych chyba z ponad 10 tzw. całodziennych rozpraw (choć nie trwają cały dzień, ledwo 4 –5 godzin). W zeszłym roku na jesieni, kiedy zostały odwołane aż 3 rozprawy z rzędu, ok. 20 osób w takim wieku jak ja, pisało do sądu prośbę o wyznaczenie w to miejsce nowych terminów, ale sędzia w ogóle się do tego nie odniosła. W tym roku na wiosnę, po kolejnym odwołaniu terminu rozprawy, prawie 100 osób wysłało do prezesa sądu pismo, w jakim prosiliśmy, aby było więcej rozpraw. Pismo było bardzo grzeczne i merytoryczne podaje jego treść niżej. Bo tak na logikę - jeśli 16 osób było przesłuchanych w półtora roku, a na liście do przesłuchania jest ponad 100 kolejnych, to ile czasu, my poszkodowani, będziemy czekać na sprawiedliwość? Dziesięć lat? Ja mogę już wtedy nie żyć.
Pani prezes sądu każdemu przesłała odpowiedź jeszcze w marcu, którą Panu Redaktorowi przesyłam. Prezes kazała sądowi wyznaczyć w 2 połowie tego roku po 4 rozprawy w każdym miesiącu. A sędzia zaplanowała w 2 połowie roku 1 rozprawę w sierpniu i po 2 we wrześniu, październiku, grudniu, czyli łącznie zaledwie 7. Żadnych rozpraw w listopadzie.
My się boimy sędzi narazić, bo widzimy jak ona się wobec poszkodowanych zachowuje. Zatem uprzejme pytanie kieruję do Pana Redaktora, czy może Pan się zwrócić do rzecznika sądu warszawskiego i zapytać co jest przyczyną, że pani sędzia Strączyńska nie realizuje zaleceń prezesa?
Jedynymi wygranymi w sprawie GetBack są prawnicy i pijarowcy
27 niedziela 2023, niedziela
Przy okazji rozprawy w sprawie otwarcia postępowania o zmianę Układu GetBacka wezwany do tablicy został sąd syndyk Idea Banku S.A. Marcin Kubiczek, w piśmie do sądu gospodarczego dla spraw upadłościowych i restrukturyzacyjnych, odpierając zarzuty o konflikt interesów.
Dużo miejsca poświęcił w piśmie mediom i dziennikarzom, oskarżając ich o inspirowanie publikacji prasowych, wspomina także o rozpowszechnianiu plotek.
Czegoś mi zabrakło w tym piśmie. Uczciwie by było także wspomnieć o roli pijarowców w tej wojnie, bo każda ze stron się nimi posługuje, także syndyk.
Myślę, że z tej sprawy najbardziej cieszą się prawnicy i pijarowcy, którzy zarabiają na sprawie, to są jedyni wygrani.
***
Poniżej podcast z członkiem Rady Wierzycieli Getback S.A. i członkiem Zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Obligatariuszy Getback (OSOG), Marcinem Bukowskim, który wyjaśnia, dlaczego rozprawa w sprawie otwarcia Układu była ważna dla poszkodowanych, którzy jego warunki uważają za skrajnie niekorzystne dla obligatariuszy.
Rozważ wsparcie serwisu latkowski.com, moich projektów książkowych, filmowych oraz dziennikarskich śledztw. Nawet niewielkie finansowe wpłaty mają wielkie znaczenie.
Darowizny mogą Państwo dokonywać poprzez Fundację „Wolne Słowo” na konto nr: 38 1090 1694 0000 0001 3065 4695