Powrót
20.09.2016
Smutna refleksja. Sądowy bywalec
Kolejna wizyta w sądzie. Można pogubić się w sprawach i rolach. Tym razem jako świadek Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro. Sprawa Cam Media. Na marginesie: kto by pomyślał kiedyś, że będę świadkiem Zbigniewa Ziobry.
Po sprawie poszedłem na obiad. Panie w sądowej stołówce życzliwe. Nie miałem gotówki, tylko kartę.
– Odda pan następnym razem – usłyszałem.
Ucieszyło mnie to? Przeciwnie. Smutna refleksja.